Marta KlimowiczMedia24.08.2009 (14:36)9 komentarzy

Powody korzystania z mikroblogów

Ponoć 2008 był rokiem Facebooka, ten natomiast - Twittera. Sądząc po buzzie wokół mikroblogów, chyba faktycznie coś w tym jest.
Pod koniec lipca Emarketer opublikował dane o powodach korzystania z Twittera przez amerykańskich internautów. Okazuje się, że podstawową motywacją jest utrzymywanie kontaktu ze znajomymi - do tego celu wykorzystuje mikroblogowanie aż 41 proc. badanych. Ciekawie te wyniki wyglądają z zestawieniem przygotowanym przez Pear Analytics, z którego dowiedzieć się można, że ponad 40 proc. wiadomości wysyłanych za pośrednictwem Twittera to "bezsensowny bełkot". Cóż, najwidoczniej ludzi interesuje, co dzieje się u ich znajomych, czym się zajmują i jakie mają poglądy na różne sprawy (nawet tak banalne jak pogoda). Idąc tym tropem, należałoby zapewne stwierdzić, że zdecydowana większość naszych codziennych konwersacji to "bełkot".
Wracając jednak do badania Emarketera - zastanawia mnie "aktualizacja statusu", którą ponad 29 proc. badanych wskazało jako powód, dla którego korzystają z Twittera. Nie do końca wiem, jak należy to rozumieć - czy jest to związane z autopromocją tych użytkowników?

Ponad 21 proc. internautów używa Twittera w związku ze swoją pracą. Również w Polsce coraz częściej mikroblogi wykorzystywane są przez firmy. Wklejenie widgetu na rzadko aktualizowaną stronę czy bloga pozwala wprowadzić aktywność w serwisie bez poświęcania na to dużej ilości czasu czy pieniędzy.

Dla mnie Blip czy Flaker to możliwość porozmawiania z ciekawymi osobami, utrzymywanie więzi ze znajomymi, kanał informacyjny, ale również autopromocyjny, pozwalający mi w łatwy sposób poinformować np. o organizowanej konferencji czy pozyskać uczestników badania. Ciekawa jednak jestem motywacji innych użytkowników, abstrahując już od równie istotnego wyboru samego serwisu.


_________________________________________

DWUGŁOS O MIKROBLOGACH
Czytaj także: Lans i samotność na Blipie

Komentarze (1 - 9 z 9)

Żeby nie było, że komentuje się tylko brednie, a nie normalne teksty. :)

Dlaczego blip? Bo to jak ciągłe spotkanie z przyjaciółmi. Nie zawsze mnożna być razem, ale blip daje poczucie, że się z przyjaciółmi jest. Mozna poprosić o radę, wyyżalić się, pośmiac, dostac razem głupawki, umówić się - to po prostu niezwykle wygodne narzędzie do telekonferencji. :)
 0  
blip to dobre źródło ciekawych linków - głównie przydatnych w pracy, ale też alternatywa dla forum, czy czatu. Znajomych mam technologicznie zacofanych, więc nie informuję ich za pomocą blipa kiedy kupam a kiedy jem.
 0  
P.S.
No i mogę sobie pogawędzić czasem z narzeczoną w pracy, która w biurze nie ma gg, ale może korzystać z przeglądarki a webgadu jej nie przypadło do gustu :)

P.S.2
Mikroblogi i tak będą popularne tylko do czasu odpalenia google wave :)
 0  
No to jeszcze jedna ciekawostka - tym razem mój test: @user151,
założyłem to konto na Twitterze - znajomych 0, zacząłem pisać kompletne, totalne bzdury - po polsku do tego, mniej więcej po godzinie miałem 7 follwersów - jak sądze mówiących tylko po angielsku - i gdzie tu jest sens ?
 0  
Dla mnie blip to tagi - źródło informacji w interesujących mnie dziedzinach. No i szybka pomoc - np szukałem grafika, zapomnialem nazwy nowopowstałego portalu.. szybciej i prościej sie nie da
 0  
@Łukasz spamerzy dodają wiele kont do obserwowanych, licząc na odwzajemnienie.
 0  
Wszystkich piejących z zachwytu nad blipem czy twitterem zapraszam do wehikułu czasu. Kto pamięta, co to był IRC?
 0  
Za pomocą Blipa chyba najłatwiej i najszybciej otrzymać pomoc czy odpowiedz na jakieś pytanie. Często zamaist szukania czegoś na forach wystarczy zapytać używając odpowiednich tagów ;)
 0  
mi się wydaje, że powody zawsze są takie same jeśli chodzi o internet. Bycie na bieżąco i komunikacja. Mikroblogi sie sprawdzają w tej kwestii więc to tylko kwestia czasu aż się na dobre zadomowią w Polsce. Pytanie tylko czy ilość serwisów mikroblogowych nie przeraża kogoś, kto nie wi gdzie się zalogować. Od września wchodzi śledzik, dw amiesiące wcześniej spinacz.pl,wcześniejsze to blip i flaker. Jest w czym wybierać, pytanie tylko czy to dobrze, bo ile można mieć kont mikroblogowych? Ja osobiście korzystam ze spinacza i nie mam zamiaru logować się do innych... za duzo zachodu.
 0