Łukasz Szewczyk28.03.2015 (15:05)2 komentarze

Krzysztof Rybiński nowym felietonistą Do Rzeczy

Krzysztof Rybiński, publicysta i felietonista, dołączył do grona stałych współpracowników tygodnika Do Rzeczy. Jego felietony będą się ukazywały od najbliższego poniedziałku w nowej rubryce - "Rybim okiem".
Krzysztof Rybiński jest znanym ekspertem rynków finansowych w Polsce, doktorem habilitowanym nauk ekonomicznych. W latach 2004-2008 był wiceprezesem Narodowego Banku Polskiego. W latach 2007-2008 był członkiem Komisji Nadzoru Finansowego, a w latach 2007-2008 reprezentującym Polskę wicegubernatorem Banku Światowego. We wrześniu 2012 roku został najbardziej wpływowym ekonomistą w oczach ludzi biznesu w rankingu opracowanym przez magazyn ThinkTank. Od roku 2010 jest profesorem i rektorem Uczelni Vistula w Warszawie, obecnie Akademii Finansów i Biznesu Vistula. Prowadzi bloga ekonomicznego na stronie www.rybinski.eu.
Czytelnicy Do Rzeczy mieli okazję poznać Krzysztofa Rybińskiego i jego poglądy w licznych artykułach ekonomicznych publikowanych na łamach tygodnika. Tygodnik Do Rzeczy to tytuł kierowany przez Pawła Lisickiego. Jest pismem konserwatywno-liberalnym. Na łamach tygodnika publikują m. in. Piotr Semka, Rafał A. Ziemkiewicz, Cezary Gmyz, Waldemar Łysiak. Do felietonistów tygodnika w ostatnim czasie dołączyli również m.in. Jan Pospieszalski i Jadwiga Staniszkis.

Komentarze (1 - 2 z 2)

Raczej konserwatywno-radykalnym. Okładki mówią wszystko. A zawartość, to już w ogóle. Np. wywiad w najnowszym numerze z anty-feministką. Zawsze muszą być 2 strony barykady. To jest takie prymitywne, że żal czytać. :P
 1  
Raczej konserwatywno-radykalnym. Okładki mówią wszystko. A zawartość, to już w ogóle. Np. wywiad w najnowszym numerze z anty-feministką. Zawsze muszą być 2 strony barykady. To jest takie prymitywne, że żal czytać. :P
Nie bądź pesymistą. Być może będą to np felietony pt Jak NIE prowadzić biznesu - na przykładzie funduszu Eurogeddon albo cykle felietonów pt Jak NIE przewidzieć ruchu stóp procentowych - na przykładzie niemal permanentnych pomyłek jakie przewidywałem a NBP zrobił inaczej. Ewentualnie w grę wchodzi też też cykl felietonów licytacyjnych nt demografii w cyklu: Jak dać x pln na każde dziecko. Licytacja zaczyna się od 1 tyś pln. Albo cykle felietonów nt Kiedy przyjdzie potop - w kontekście kpin z polskiej Marynarki Wojennej. Jak się przyjrzeć to dobór autorów wydaje się spójny na swój sposób: Rybiński - ekonomista, który się zawsze myli, Staniszkis - quasi socjolog, która nie jest w stanie postawić żadnej sensownej tezy popartej metodologicznie, Gmyz - prostacki pisak, który im mniej ma do powiedzenia , tym więcej wierszówek produkuje...itd..itp. :)
 0