Łukasz Szewczyk06.05.2005 (10:59)brak komentarzy

Zarabiają na charytatywnych SMS-ach

brak
Nawet 25 proc. wszystkich datków na cele charytatywne wpłacanych w Wielkiej Brytanii za pośrednictwem SMS-ów trafia na konta operatorów - informuje brytyjski dziennik Daily Mirror.
Podczas niedawnego londyńskiego maratonu kibice mogli wysyłać kosztujące trzy funty wiadomości tekstowe, z których dochód miał być przeznaczony na pomoc charytatywną. Jednak do rąk potrzebujących trafiło tylko 1,8 funta za każdy SMS - twierdzi Daily Mirror.
Koordynujący brytyjską akcję walki z rakiem piersi Marcus O'Shea przyznał w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika, że jego organizacja pogodziła się z faktem, że otrzyma zaledwie 65 proc. całej sumy zebranej za pośrednictwem SMS-ów. Pozostałe pieniądze są pobierane przez operatorów bądź przekazywane państwu w formie podatków. Przed tymi zarzutami bronią się firmy telekomunikacyjne. - Wysyłając czek dla organizacji charytatywnej nikt nie narzeka na konieczność opłacenia znaczka pocztowego - stwierdził David Massey, rzecznik prasowy brytyjskiego O2.
www.mirror.co.uk