21.03.2017 (13:54)16 komentarzy
Tradycyjna TV zagrożona? Serwisy VOD popularniejsze, częściej płacimy za wideo w sieci
Już ponad połowa polskich internautów zna markę Netflix, a ponad jedna trzecia kojarzy Showmax - pokazuje badanie MEC. 35 proc. badanych e-widzów zdarza się płacić za oglądanie filmów i seriali w internecie.
Fot. internet
Markę Netflix zna już ponad połowa polskich internautów i ok. 60 proc. tych, którym zdarza się płacić za treści wideo w internecie. Showmax, czyli debiutant sprzed dwóch miesięcy, ma już rozpoznawalność na poziomie blisko 35 proc. i nieco ponad 40 proc. wśród e-widzów, którzy płacą za firmy i seriale w sieci. Relatywnie słabe notowania ma na ich tle Amazon Prime Video, który kojarzy tylko 17 proc. internautów, a co czwarty spośród płacących za treści wideo widzów internetowych.
Popularność marek serwisów subskrypcyjnych nie musi iść w parze z ich faktycznym wykorzystaniem przez internautów. Jak pokazują dane Megapanelu, w lutym liczba realnych użytkowników Netfliksa nie przekraczała 700 tys. (dane te nie uwzględniają ruchu w aplikacjach), podczas gdy Showmax miał 2,1 mln realnych użytkowników - było to w czasie trwającej wciąż kampanii wprowadzającej serwis na polski rynek.
Jak pokazuje badanie MEC, serwisy subskrypcyjne są wciąż mniej znane niż największe marki VOD na polskim rynku. Spośród stron wideo związanych z głównymi nadawcami, to Ipla utrzymuje największą - ok. 80 proc. rozpoznawalność. Znajomość takich marek jak Player, Ipla, czy tvp.pl oferujących dużą część treści za darmo, nie jest skorelowana z płaceniem za kontent w sieci.
Co ciekawe, na przestrzeni ostatniego roku, wyraźnie wzrosła skłonność do płacenia za długie treści wideo, jak filmy, czy seriale. Po okresie stagnacji w latach 2015-2016, gdy odsetek e-widzów, którym zdarzało się płacić przynajmniej czasami za wideo, oscylował wokół 1/4 badanych, w marcu 2017 roku już 35 proc. polskich internautów zadeklarowało, że zdarza im się płacić za oglądanie w internecie. Mowa tu o wszystkich możliwych formach płatności - za odcinek, czy w systemie abonamentowym.
Rynek subskrypcyjnych serwisów VOD w Polsce dopiero zaczyna się rozwijać, a odsetek e-widzów, którzy korzystają głównie z płatnych serwisów wciąż nie przekracza kilku procent internautów. Jak pokazało badanie MEC VideoTrack II z końca maja 2016 r., przy wciąż sporym sceptycyzmie do płacenia za treści, wzrosła jednak - w porównaniu z poprzednimi latami, liczba internautów, którzy wskazują miesięczny abonament jako preferowany model płacenia za dostęp do filmów i seriali. Wśród e-widzów, którym zdarza się płacić za wideo ich odsetek wynosił już 32 proc., podczas gdy rok wcześniej - 29 proc. Wciąż większość, 37 proc., wolała płacić za obejrzenie pojedynczego odcinka.
MEC zrealizował badanie na próbie 1000 internautów w wieku 18+ w dniach 14-15 marca 2017 r. metodą CAWI
Znajomośc marek VOD
Jak pokazuje badanie MEC, serwisy subskrypcyjne są wciąż mniej znane niż największe marki VOD na polskim rynku. Spośród stron wideo związanych z głównymi nadawcami, to Ipla utrzymuje największą - ok. 80 proc. rozpoznawalność. Znajomość takich marek jak Player, Ipla, czy tvp.pl oferujących dużą część treści za darmo, nie jest skorelowana z płaceniem za kontent w sieci.
Co ciekawe, na przestrzeni ostatniego roku, wyraźnie wzrosła skłonność do płacenia za długie treści wideo, jak filmy, czy seriale. Po okresie stagnacji w latach 2015-2016, gdy odsetek e-widzów, którym zdarzało się płacić przynajmniej czasami za wideo, oscylował wokół 1/4 badanych, w marcu 2017 roku już 35 proc. polskich internautów zadeklarowało, że zdarza im się płacić za oglądanie w internecie. Mowa tu o wszystkich możliwych formach płatności - za odcinek, czy w systemie abonamentowym.
Skłonnośc do płacenia za treści wideo
MEC zrealizował badanie na próbie 1000 internautów w wieku 18+ w dniach 14-15 marca 2017 r. metodą CAWI
Komentarze (1 - 10 z 16)
W przypadku HBO nie będzie problemu, bo dziś w kablu za HBO+GO płacę 30 zł (UPC), a mogę mieć HBO GO za 20 zł w Plusie. Te same treści a 10 zł w kieszeni.
Jesienią kończy mi się umowa na Canal+ Select (40 zł w UPC) i z pewnością rezygnuję z tego pakietu za taką cenę i taką ofertę. Wybiorę sobie ShowMax (20 zł), tym bardziej, że mają umowę z Kino Świat.
W UPC zostawię tylko sobie Eleven (9,90 zł), bo taniej niż w sieci :)
Jeśli Canal+ i HBO nie wezmą się porządnie za dobre ceny, tym bardziej, że filmy u nich i tak są z opóźnieniem niż VOD, to będą płakać :D
A 90 - 95 % kanałów w kablówkach niczym się nie różni od tych z DVB-T.