09.05.2019 (19:23)5 komentarzy
Film Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu" o pedofilii w polskim kościele trafi na Netflixa? "Staramy się, oddamy za darmo"
Już w ten weekend premiera zapowiadanego od dawna głośnego filmu Tomasza Sekielskiego o tuszowaniu pedofilii w polskich kościołach. Czy prawdę o polskim kościele pozna cały świat?
Plakat filmu Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu"
"To nie jest jeszcze jedna ważna opowieść zawierająca dramatyczne relacje ofiar księży pedofilów. To dziennikarskie śledztwo, którego wyniki są druzgocące. Padają w nim oskarżenia wobec kolejnych duchownych znanych z pierwszych stron gazet. Jednak Sekielski nie tylko rzuca oskarżenia, ale także znajduje i przedstawia dowody. (...) Z tego filmu wybrzmiewa jeszcze jedna bolesna refleksja: sposób, w jaki Kościół traktuje ofiary, sprawia, że nie sposób nie poczuć się ofiarą jeszcze raz" - opisuje Janusz Schwertner z Onetu
Z kolei Wirtualna Polska poinformowała, że wśród czarnych bohaterów filmu znaleźli się m.in. kapelan prezydenta Lecha Wałęsy Franciszek C., który przyznaje się do molestowania oraz kustosz sanktuarium w Licheniu Eugeniusz M. - W filmie ujawniamy dwa tzw. autorytety kościelne, które krzywdziły dzieci. Nie chcę być jednak odbierany jako człowiek, który wojuje z Kościołem. Chcę pokazać zakłamanie i zmowę milczenia na temat krzywd, jakie duchowni wyrządzają bezbronnym dzieciom. Najważniejsze dla mnie są ofiary, ich krzywda. Dorośli ludzie płakali w rozmowach ze mną. Ich krzywda jest ogromna - mówi Tomasz Sekielski w rozmowie z Wirtualną Polską.
Z kolei Marek Sekielski, producent dokumentu w rozmowie z "Onet Rano" stwierdził że jest to film, który boli. - To film z gatunku tych, po których widzowie są wstrząśnięci - powiedział i ostrzegł, że ze względu na ciężar emocjonalny i drastyczne momenty powinny oglądać osoby powyżej 16. roku życia.
Niewykluczone, że film obejrzy cały świat. - Życzyłbym sobie tego, żeby film obejrzało jak najwięcej osób. Staramy się. Mamy osobę, która na co dzień mieszka w Hollywood i jest z branży filmowej, która będzie nam pomagała przy promocji - zdradził Sekielski. - Jakby się udało, zupełnie za darmo, oddać do Netflixa, żeby zrobili rożne wersje językowe, byłbym szczęśliwy. Film poszedłby na cały świat - dodał.
Całą rozmowę braci Sekielskich można zobaczyć na YouTube:
"Tylko nie mów nikomu" to słowa szeptane do ucha ofiary. Klucz do mrocznej tajemnicy skrzywdzonych dzieci, które osamotnione, bez nadziei na pomoc musiały żyć w strachu, poczuciu winy i wstydu. Dopiero jako dorośli ludzie są w stanie zmierzyć się z krzywdą, jaką im wyrządzono.
W filmie bracia Sekielscy odsłaniają mechanizmy tuszowania przestępstw popełnionych na dzieciach i opisuje system, w którym ważniejszy niż dobro ofiar jest interes Kościoła i oprawców w sutannach. Odpowiadają za to konkretni kościelni hierarchowie, którzy uczestniczyli w zmowie milczenia i swoimi zaniechaniami przyczyniali się do kolejnych ludzkich tragedii.
Dzisiaj opublikowano także nowy zwiastun nowej produkcji:
Przypomnijmy, że premiera filmu dokumentalnego "Tylko nie mówi nikomu" w sobotę - 11 maja 2019 roku o godzinie 14.30 w internecie na platformie YouTube.
Komentarze (1 - 5 z 5)
Ukazane w filmie zdarzenia pochodzą sprzed 30, 40 lat, Sekielscy robili film przez ostatnie 1,5 roku. Nasuwa się pytanie czy nie mogli poczekać z jego premierą do października br. a musieli przed wyborami? Czy film jest dziennikarską próbą rozwikłania problemu pedofilii w Polsce, czy uderzeniem w grupę, która pozbawiła byłych funkcjonariuszy SB świadczeń emerytalnych? To co obecnie dzieje się z atakiem antyklerykalnym, przypomina metody operacyjne ww. junty Jaruzelskiego. Ofiarą ich dewiacji został wówczas między innymi bł. ks. Jerzy Popiełuszko. PS. Tylko NIE MÓWCIE nikomu! :)