Łukasz Szewczyk10.02.2011 (10:14)4

Blokowanie Internetu szkodzi i hamuje rozwój

Blokowanie i filtrowanie stron internetowych nie pomoże w walce z pornografią dziecięcą w Sieci. Jest nie tylko nieskuteczne, ale przede wszystkim może działać na szkodę najbardziej bezbronnych ofiar przestępstw seksualnych online, hamując jednocześnie rozwój społeczeństwa obywatelskiego w kraju.

Przejdź do artykułu

Komentarze (1 - 4 z 4)

Jeśli już rodzice pragną uchronić swoje drogocenne dzieci TO mają taką możliwość ustawiając odpowiednio przeglądarkę w jej właściwościach. A dzieci z kolei , jak już dojrzeją i będą mądrzejsze, to na te amerykańskie obleśne 'seksy' nie zechcą spoglądać a co gorsza jeszcze kapitalistom (obleśnym oczywiście) za to płacić, w doolarach najlepiej.
FacetBuuk to szpieg nr1 10.02.2011 (18:39:22)
 0  
Prawdziwy pedofil się odpowiednio zabezpieczy, przed akcjami. NIC nie da takie filtrowanie no chyba że wsadzą niewinnego.
 0  
Przecież to o CENZURĘ chodzi, żeby polytyki ,mogły niewygodne strony zamykać.
 0  
Zgoda co do zaostrzenia środków do ścigania zamieszczających w necie dziecięcą pornografię.Nie rozumiem natomiast argumentów co do blokowania tych stron.To powinno być działanie pierwszoplanowe,a strona powinna być unieczynniona bez podawania przyczyn dla jej właściciela.
Nie można przytaczać argumentu,iż może to w przyszłości być pretekstem do innych niezapowiedzianych interwencji w zamieszczane treści.Blokada czegoś co jest prawnie zabronione,nie uzasadnia twierdzenia o działania niedemokratyczne.Internet to medium o szerokim profilu rozpowszechniania treści,a jako takie musi podlegać wszystkim zasadom tyczących mediów.W innym przypadku grzebanie w śmietniku będzie bardziej septyczne niżeli w internecie.
 0