Sylwester Marzeń z Dwójką w Zakopanem. Na scenie m.in. Sławomir, Martyniuk, Boys, Weekend

Ech, ile tu jadu, żółci i lewackiej nienawiści w komentarzach, ręce opadają...

Specjalnie dla lewaków wyjaśniam pewną oczywistą oczywistość. Jacek Kurski wprawdzie jest wyznawcą konserwatywnych wartości i pragnie misji w TVP, ale jest też realistą i wie, jaka jest sytuacja finansowa telewizji narodowej. Większa część społeczeństwa bezczelnie łamie prawo, unikając płacenia obowiązkowego w Polsce abonamentu radiowo-telewizyjnego i takie są niezaprzeczalne fakty. Każdy inteligentny człowiek rozumie, że w tej sytuacji TVP "pójdzie z torbami", jeżeli przez 24 godziny na dobę na wszystkich kanałach będzie nadawała wyłącznie programy misyjne o niskiej oglądalności.

W sytuacji, gdy większość ludzi "leje" na swój obowiązek płacenia abonamentu i TVP nie dostaje z publicznych pieniędzy tyle, ile powinna dostawać, naturalnym jest, że TVP musi kiedyś zarabiać na reklamach. A żeby przyciągnąć reklamodawców, trzeba przyciągnąć masowego odbiorcę, czyli nadać coś mniej ambitnego. I takim czymś mniej ambitnym są między innymi koncerty z gwiazdami disco polo.

TVP jest misyjną telewizją na tyle, na ile pozwala ściągalność abonamentu. Na szczęście sytuacja nie jest taka dramatyczna, bo mamy w pełni misyjne kanały tematyczne (TVP Info, TVP Kultura, TVP Historia), które z nikim nie ścigają się na słupki oglądalności i robią swoje - dla swoich inteligentnych odbiorców. Natomiast kanały TVP1 i TVP2 to kanały służące bardziej zarabianiu na reklamach, niż misji (aczkolwiek pojedyncze programy misyjne na tych kanałach również się pojawiają).

Prawdę powiedziawszy, wkurza mnie już, że po raz tysiąc któryś tłumaczyć takie oczywiste oczywistości, ale cóż poradzić - lewacy mają problem z ich rozumieniem...