14.04.2013 (0:05)95 komentarzy
Platforma nc+ wprowadza zmiany. Czy klienci wybaczą? Zyska Cyfrowy Polsat
Abonenci Cyfry+ i "n" z zadowoleniem przyjęli decyzję o zaprzestaniu przymusowej migracji do nc+. To oznacza, że do końca umów mogą zostać na dotychczasowych warunkach. Wciąż jednak nowa oferta nc+ ich nie przekonuje. Eksperci nie mają wątpliwości - na całym zamieszaniu najwięcej zyska Cyfrowy Polsat.

Po trzech tygodniach prężenia się, platforma nc+ zmienia zdanie. Do tej pory zarząd twierdził, że krytyka klientów spowodowana jest brakiem "zrozumienia oferty". W piątek, w wykupionych w ogólnopolskiej prasie ogłoszeniach zarząd przeprosił klientów i zapewnił, że wsłuchuje się w opinie abonentów. Jednak nie trudno odnieść wrażenia, że na ogłoszony właśnie pakiet zmian, największy wpływ miało wszczęte przez UOKiK postępowanie i widmo wysokiej kary dla nc+. Dostrzega to także szefowa UOKiK, która zapowiada, że decyzja w sprawie nc+ zapadnie do końca miesiąca.
Jak wynika z analizy internetowych komentarzy po ogłoszeniu zmian, abonenci Cyfry+ i "n" najlepiej przyjęli informację o wycofaniu się nc+ z przymusowej migracji do nowej oferty oraz udostępnienie pełnego pakietu Canal+ dla klientów posiadających w swoich umowach "stare" pakiety Canal+ i nPremium. Zyskali także abonenci, którzy zmigrowali do nc wybierając Canal+ Silver lub Canal+ Gold. W ramach przeprosin otrzymali dostęp do pełnej oferty Canal+. Spora część abonentów przyznaje, że nowe stanowisko nc+ wpłynie na pozostaniu przy ofercie na dotychczasowych warunkach do czasu zakończenia umowy, ale dodają także, że jeśli obecna oferta nc+ nie zmieni się, po zakończeniu umowy raczej wypowiedzą umowę zamiast przejść na droższą ofertę nc+. Oprócz zaprzestania przymusowej migracji, klienci spodziewali się większych zmian pakietach abonamentowych. W komentarzach na plus oceniają dodanie własnych kanałów tematycznych do najtańszego pakietu. Krytykują natomiast brak zmian w zakresie dostępu do pełnego pakietu Canal+, który nadal dostępny jest tylko w droższym pakiecie abonamentowym. Wciąż brakuje, popularnej w Cyfrze+, opcji dokupienia pełnego pakietu Canal+ do najniższych pakietów (podobnie jak HBO), bądź też opcji abonamentowej z samym Canal+
Eksperci w medialnych wypowiedziach przyznają, że dobrze iż platforma nc+ przyznała się do błędu, ale zrobiła to zbyt późno. Zauważają, podobnie jak internauci, że rewolucji ofercie nie ma.
Do oferty nc+ zmigrowało już około 150 tys. klientów. Większość z nich to abonenci wyższych pakietów, którym najbardziej zależy na dostępie do pełnego pakietu premium. Eksperci od rynku medialnego nie mają wątpliwości, że na całym zamieszaniu wokół nc+ zyskają konkurenci, w szczególności Cyfrowy Polsat, który jest największym konkurentem w stosunku do nowej platformy. Spora liczba abonentów Cyfry+ i "n" już wysłała wypowiedzenia (m.in. z powodu wyłączenia z oferty kanałów telewizyjnych), a konkurencyjny Cyfrowy Polsat przygotował specjalną ofertę z pakietami premium.
Doceniamy obecne działania spółki w stosunku do konsumentów. Dochodzi do nich jednak późno, i czemu nie można zaprzeczyć, w odpowiedzi na presję ze strony konsumentów i podjęte przez nas działania - mówi dziennikowi Rzeczpospolita Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK
Czy klienci wybaczą nc+?Jak wynika z analizy internetowych komentarzy po ogłoszeniu zmian, abonenci Cyfry+ i "n" najlepiej przyjęli informację o wycofaniu się nc+ z przymusowej migracji do nowej oferty oraz udostępnienie pełnego pakietu Canal+ dla klientów posiadających w swoich umowach "stare" pakiety Canal+ i nPremium. Zyskali także abonenci, którzy zmigrowali do nc wybierając Canal+ Silver lub Canal+ Gold. W ramach przeprosin otrzymali dostęp do pełnej oferty Canal+. Spora część abonentów przyznaje, że nowe stanowisko nc+ wpłynie na pozostaniu przy ofercie na dotychczasowych warunkach do czasu zakończenia umowy, ale dodają także, że jeśli obecna oferta nc+ nie zmieni się, po zakończeniu umowy raczej wypowiedzą umowę zamiast przejść na droższą ofertę nc+. Oprócz zaprzestania przymusowej migracji, klienci spodziewali się większych zmian pakietach abonamentowych. W komentarzach na plus oceniają dodanie własnych kanałów tematycznych do najtańszego pakietu. Krytykują natomiast brak zmian w zakresie dostępu do pełnego pakietu Canal+, który nadal dostępny jest tylko w droższym pakiecie abonamentowym. Wciąż brakuje, popularnej w Cyfrze+, opcji dokupienia pełnego pakietu Canal+ do najniższych pakietów (podobnie jak HBO), bądź też opcji abonamentowej z samym Canal+
Główne zmiany w porównaniu do poprzedniej oferty to:
- ceny pakietów bez zmian
- dodanie "w prezencie" pakietu (Multi+) własnych kanałów tematycznych do najniższego pakietu Comfort+
- możliwość doboru pakietów dodatkowych (HBO, Cinemax, FilmBox) do najniższego pakietu, jednak wciąż bez opcji Canal+, która dostępna jest tylko w droższych pakietach
- dostęp do mobilnej aplikacji nc+GO w pakietach Canal+
- wciąż brak samodzielnego pakietu Canal+
- zapowiedź pakietu Ekstraklasa z dostępem do meczów T-Mobile Ekstraklasy w Canal+
Eksperci: Wielkiej rewolucji w nie ma
Nowa oferta nc+
- dodanie "w prezencie" pakietu (Multi+) własnych kanałów tematycznych do najniższego pakietu Comfort+
- możliwość doboru pakietów dodatkowych (HBO, Cinemax, FilmBox) do najniższego pakietu, jednak wciąż bez opcji Canal+, która dostępna jest tylko w droższych pakietach
- dostęp do mobilnej aplikacji nc+GO w pakietach Canal+
- wciąż brak samodzielnego pakietu Canal+
- zapowiedź pakietu Ekstraklasa z dostępem do meczów T-Mobile Ekstraklasy w Canal+
Eksperci w medialnych wypowiedziach przyznają, że dobrze iż platforma nc+ przyznała się do błędu, ale zrobiła to zbyt późno. Zauważają, podobnie jak internauci, że rewolucji ofercie nie ma.
Zmiany mają bardziej charakter jakościowy, wielkiej rewolucji w nich nie ma. Chyba największą zmianą jest teraz brak przymusu w przechodzeniu do tej platformy obecnych abonentów - mówi w Rzeczpospolitej Waldemar Stachowiak, analityk z Ipopema Securities
Ci klienci, którzy już wypowiedzieli umowy, z pewnością podpisali nowe z innymi operatorami. Ludzie nie lubią rezygnować z rozrywki i zależy im na ciągłości. Odzyskanie przez nc+ takich klientów jest praktycznie niemożliwe - zauważa w Gazecie Wyborczej Piotr Janik, szef działu analiz z KBC Securities
Na zamieszaniu wokół nc+ najwięcej zyska Cyfrowy PolsatDo oferty nc+ zmigrowało już około 150 tys. klientów. Większość z nich to abonenci wyższych pakietów, którym najbardziej zależy na dostępie do pełnego pakietu premium. Eksperci od rynku medialnego nie mają wątpliwości, że na całym zamieszaniu wokół nc+ zyskają konkurenci, w szczególności Cyfrowy Polsat, który jest największym konkurentem w stosunku do nowej platformy. Spora liczba abonentów Cyfry+ i "n" już wysłała wypowiedzenia (m.in. z powodu wyłączenia z oferty kanałów telewizyjnych), a konkurencyjny Cyfrowy Polsat przygotował specjalną ofertę z pakietami premium.
Kontynuujemy zaplanowane długofalowe działania marketingowe. Oferujemy bogate pakiety programowe. Ostatnie wydarzenia z pewnością nie pozostaną bez wpływu na podział rynku płatnej telewizji, ale trudno oczekiwać diametralnych zmian - przyznaje w Gazecie Wyborczej Olga Zomer, rzecznik Cyfrowego Polsatu
Nie śpią także inni operatorzy, którzy liczą na pozyskanie niezadowolonych po nc+. Specjalną ofertę przygotowała m.in. sieć UPC Polska czy też sieć Netia. Jednak także nc+ nie zapomina o klientach konkurencji i dla nich przygotowała nową ofertę.
Jak zamieszanie nc+ wpłynie na rynek? Odpowiedź na to pytanie poznamy w momencie, gdy Cyfrowy Polsat i nc+ ogłoszą wyniki finansowe za drugi kwartał 2013 roku.
Rzeczpospolita/Gazeta Wyborcza/wł.
Komentarze (1 - 10 z 95)