31.05.2013 (12:47)33 komentarze
Ojciec Rydzyk znów straszy: Nie chcą nam dać miejsca w DVB-T
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jeszcze nie ogłosiła wyników konkursu na cztery wolne miejsca w ramach pierwszego multipleksu DVB-T, ale ojciec Rydzyk znów atakuje. Straszy słuchaczy, że KRRiT znów nie chce wprowadzić droga naziemną TV Trwam do każdego domu.

W ciągu najbliższych tygodni Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ogłosi wyniki konkursu, w ramach którego czterech nadawców otrzyma miejsce na pierwszym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej (DVB-T. O cztery wolne miejsce walczy kilkunastu nadawców. W konkursie wyłonionych zostanie czterech nadawców, którzy będą emitowali programy o charakterze: społeczno-religijnym, filmowym, edukacyjno-poznawczym oraz dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat.W jednym z konkursów startuje TV Trwam, która m.in. z powodu braków dokumentacji przegrała pierwszy konkurs KRRiT. Przegraną ojciec Rydzyk uznał za spisek KRRiT wobec mediów katolickich. W obronie TV Trwam, przed rzekomą dyskryminacją mediów katolickich, stanęło wielu słuchaczy Radia Maryja, a także prawicowi politycy, którzy są "gwiazdami" w mediach ojca Rydzyka.Kilka dni temu media ojca Rydzyka wytoczyły kolejne działa przeciwko KRRiT, ogłaszając słuchaczom, że TV Trwam znów może nie otrzymać koncesji na nadawane w ramach DVB-T. Pretekstem do ataku stała się cytowana przez Nasz Dziennik wypowiedź szefa KRRiT na temat rzetelności procedur konkursowych. "Te działania podlegają zewnętrznemu audytowi, a cały proces jest kontrolowany przez sądy i nie wątpię, że i ten proces będzie przez sądy kontrolowany" - powiedział Jan Dworak podczas posiedzenia sejmowej Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii.
Te słowa ojciec Rydzyk uznał jako zagrożenie, że w drugim konkursie TV Trwam także nie otrzyma koncesji. Od razu w mediach ojca Rydzyka pojawił się apel do słuchaczy - "Módlmy się o zwycięstwo prawdy i dobra", w którym szef Radia Maryja wzywa swoich wiernych słuchaczy do dalszego zbierania podpisów "przeciwko dyskryminacji TV Trwam, a więc przeciwko demokracji w Polsce".
Planują nie dać! Widzimy to bardzo jasno. Jeden z księży emerytów opowiadał mi ostatnio, jakie to za komunizmu stosowano szykany, ale on wtedy szedł z ludźmi protestować pod komitet. A teraz nie ma do kogo się odwołać (...). My złożyliśmy wszystko, co jest potrzebne. Co do finansów - mamy zapewnione finansowanie. Całkowicie pewne finansowanie. (...) Dla mnie to jest przerażające, że władza zachowuje się tak, jakby Polska była ich prywatną własnością, z którą mogą robić, co tylko chcą. Prywatne ranczo, a nie Ojczyzna wszystkich Polaków. (...) Wygląda na to, że sprawa jest ustawiona. Ja tu odwołuję się do uczciwych Polaków, do wierzących i niewierzących. Brak wolności słowa to totalitaryzm lub oligarchia. To jest zawsze działanie wbrew demokracji - mówi ojciec Tadeusz Rydzyk na łamach Naszego Dziennika
Dodajmy, że koncesja DVB-T jest ważna dla ojca Rydzyka, który wierzy w to, że dzięki obecności TV Trwam w każdym domu, oglądalność jego telewizji wzrośnie, a wraz z nią datki płacone przez widzów na Radia Maryja. Obecnie TV Trwam dostępna jest za darmo drogą satelitarną oraz w ofertach wielu operatorów płatnej telewizji.
Komentarze (1 - 10 z 33)
Dać Ojcu rydzykowi wybór z 2 stron:
jedna koncesja gratis ale bez możliwości nadawania ukrytych reklam(1 ukryta reklama i zabieramy koncesję),druga koncesja to koncesja "komercyjna" -czyli taka że traktujemy na równi ze wszystkimi nadawcami z reklamami ale PŁATNA
I niech Ojciec rydzyk sam wybiera co chce i będzie sprawiedliwie