Łukasz Szewczyk23.07.2013 (11:38)16 komentarzy

Koniec naziemnej telewizji analogowej w Polsce!

We wtorek (23 lipca 2013 roku) w Giżycku o godzinie 6.00 miało miejsce historyczne wydarzenie - symboliczne wyłączenie ostatniego naziemnego nadajnika ogólnopolskiej telewizji analogowej. Tym samym zakończyła się cyfryzacja telewizji, a naziemna telewizja cyfrowa dostępna jest w całym kraju.
Ostatni, siódmy etap cyfryzacji polega na wyłączeniu nadajników analogowych w Giżycku, Jeleniej Górze, Ostrołęce i Leżajsku. W ich zasięgu znajduje się łącznie 220 gmin na terenie siedmiu województw. Wyłączenie tych nadajników oznacza, że telewizja analogowa w Polsce przechodzi do historii.
Cały proces przebiegł nadspodziewanie dobrze, ponieważ był bardzo starannie zaplanowany, przygotowany. Nasi obywatele okazali się gotowi na ten proces. Co ważne, ludzie byli bardzo dobrze poinformowani. Informacja, dzięki kampanii w mediach ogólnopolskich i lokalnych, dotarła do większości obywateli naszego kraju, dzięki temu też problemów było mniej - mówi Agencji Informacyjnej Newseria Piotr Jaszczuk z Urzędu Komunikacji Elektronicznej
Jak podkreśla Jaszczuk, pewne problemy podczas procesu cyfryzacji wynikały z warunków odbioru, czyli dotyczyły regulacji odbiorników i instalacji antenowych. Niektórzy zgłaszali również kłopoty wywołane zmianą częstotliwości, na której były nadawane programy. Jaszczuk podkreśla, że były to trudności lokalne. Wystąpiły również kłopoty techniczne związane z dotarciem do niektórych stacji analogowych. Na przykład w górach niezbędna była pomoc Straży Pożarnej, która użyczyła skuterów śnieżnych.
<iframe width="620" height="379" src="http://www.newseria.pl/obsadz_news/102305816" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
UKE szacuje, że po zakończeniu siódmego etapu cyfryzacji 99,5 proc. osób mieszkających w Polsce znajdzie się w zasięgu multipleksu trzeciego. Nadawane są na nim kanały Telewizji Polskiej. Nieznacznie mniejszy jest zasięg pierwszego i drugiego multipleksu, których wdrażanie zakończyło się już wcześniej - obejmują one ponad 98 proc. populacji Polski. To więcej niż wymagany ustawą cyfryzacyjną próg 95 proc.Proces wyłączania nadajników analogowych rozpoczął się w listopadzie ubiegłego roku. 108 stacji głównych oraz 137 stacji retransmisyjnych nadających sygnał analogowy zostało zastąpionych przez 195 cyfrowych stacji głównych oraz 127 stacji doświetlających. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji przekazało Telewizji Polskiej dotację celową na odtworzenie zasięgu dostępnego cyfrowo w wysokości prawie 25 mln zł. Niezbędne było też uruchomienie tzw. nadajników doświetlających, poprawiających zasięg.
Z siódmym etapem zostanie uruchomionych 127 nadajników doświetlających, tzw. gapfillerów, na terenie całej Polski. Pozwolą one na odtworzenie zasięgu analogowego, a nawet ten zasięg będzie większy o blisko 3 proc. - podkreśla Jaszczuk
Proces cyfryzacji dobiega końca po niemal trzech latach od pierwszej transmisji cyfrowej w Polsce. Miało to miejsce we wrześniu 2010 r. W ramach przygotowań od lipca 2011 r. wyemitowano łącznie ponad 17 tysięcy spotów i audycji informacyjnych. Podpisany przez ministra administracji i cyfryzacji, prezesa UKE oraz prezesa KRRiT list trafił do ponad 2 mln gospodarstw domowych. Wydrukowano ponad 40 tys. plakatów i ponad 500 tys. ulotek.Aktualnie w ofercie naziemnej telewizji cyfrowej dostępnych jest do 22 programów TV, nadawanych z trzech multipleksów cyfrowych (w skrócie MUX). Są to następujące programy:

- MUX-1: TVP1 HD, TVP2, TVP INFO, Polo TV, ESKA TV, ATM Rozrywka TV, TTV
- MUX-2: Polsat, Polsat Sport News, TVN, TVN7, TV Puls, TV Puls 2, TV4, TV6
- MUX-3: TVP1, TVP2 HD, TVP INFO, TVP Kultura, TVP Historia, TVP Polonia, TVP Rozrywka

Osoby, które korzystają z oferty platform telewizji satelitarnej i kablowej zyskują alternatywę w postaci naziemnej telewizji cyfrowej. Jednakże jeśli nie planują zmiany w zakresie sposobu odbioru sygnału telewizyjnego, to z ich punktu widzenia proces przejścia od techniki analogowej do pełnego nadawania cyfrowego sygnału telewizji naziemnej będzie niezauważalny. Dla tych osób nie wiąże się to także z koniecznością wymiany telewizora lub dekodera.
Newseria

Komentarze (1 - 10 z 16)

Cieszę się, że w końcu utraciłem możliwość oglądania tv publicznej, i nikt mnie nie zmusi do opłacania abonamentu rtv
 9  
Ciekawe, ile osób obudzi się "z ręką w nocniku" :). Ale dobrze, że jest cp, bo tam można dostać dekoder za złotówkę i jak się chce, to za kolejną dychę kilka dodatkowych kanałów, których nie ma w ogólnej ofercie.
 14  
z tego co widzę powyżej to niektórzy budzą się nie "z ręką w nocniku" tylko z nocnikiem na głowie
 3  
A ja powiem lata mi to jak conzalesowi pala
 5  
KRRiT informuje, że odbiornikiem RTV nie jest telewizor "niepodłączony trwale ani czasowo do żadnej instalacji umożliwiającej odbiór programu"

... czyli gdy posiada się telewizor BEZ wbudowanego tunera DVB-T MPEG-4 (kineskopowe lub starsze LCD/Plazma) lub bez podłączonego zewnętrznego tunera DVB-T MPEG-4 .... to nie trzeba za niego płacić abonamentu RTV.
Wykładnia jest jasna.
 1  
A TVP Info dalej jest z grafikom i logiem w safe area, ciekawe kiedy to wreście poprawiom. Wiadomości na TVP1 SD już miały dzisiaj logo normalnie w rogu ekranu, ale zegarek jest nadal w safe area, tego jeszcze nie poprawili. Niech skończom safe area, bo to okropnie wygloda na telewizorach w rozmiarze 16 na 9.

Ja oglodam programy informacyjne nie po to, żeby sie czegoś dowiedzieć, ale po to, żeby nacieszyc oczy grafikom i bardzo mnie drażni safe area, to samo mam z TVN25, BBC World News, Euronews. Safe area jest be
 1  
wiertarka tobie lata w pustym lbie maly mozdzek haha
 4  
bolej wloz soaie matke do kolyski i mow jej ty. Pisowska suczko
 6  
PIS PARTIA IGNOREKTYCZNO SPERMINISTYCZNA z siedziba w Toruniu namet wla7na Tv maja a mowia ze w tym kraju sekta jest zabroniiona a dziala hipis wam rie omamic nie da
 0  
wibratorek kiedy ostatnio lykales tania dzifko? buahaha
 5