06.07.2014 (19:51)2 komentarze
Migała o przejściu z Rock Radia do Czwórki: Zrobiłem to dla Was, chcę być z Wami codziennie
Radiowa Czwórka rozpoczyna rewolucję, wprowadzając poranek bez playlisty. Dodatkowo program poranny poprowadzi nowy duet - Mariusz Infulecki i Michał Migała. Ten ostatni znany dobrze słuchaczom Rock Radia. To właśnie jego przejście do Czwórki wywołało sporo emocji i komentarzy.
Jak już informowaliśmy, od 7 lipca 2014 roku radiowa Czwórka będzie rozbudzać słuchacza, wprowadzając go w lekkie zakłopotanie i refleksję nad tym, czy to, co słyszy dzieje się naprawdę. Podczas audycji - dużo nietuzinkowych dźwięków, utworów literackich niewiadomego pochodzenia i spotkań z bardzo nudnymi gośćmi. I żadnej playlisty - o porannej muzyce w audycji zdecydują ludzie, a nie komputer. Taki będzie nowy "Poranek OnLine" prowadzony przez Michała Migałę i Marusza Infuleckiego, nadawany w radiowej Czwórce od poniedziałku do piątku między 6 a 9 rano (więcej o tym TUTAJ).
Przejście Michała Migały z Rock Radia do radiowej Czwórki wywołało sporo emocji wśród jego fanów. W wydanym oświadczeniu dziennikarz wyjaśnia powody swojej decyzji.
Jesteście absolutną i ostateczną motywacją do robienia tego, co robię. Zrobiłem to właśnie dlatego, że w dupie Was nie mam. Bo chcę być z Wami codziennie, a nie trzy razy w tygodniu (ostatnio) plus ewentualne zastępstwa kilka razy do roku. A było tak, że tylko raz w tygodniu, a i to nie cały czas. Wierzę i czuję, że mam u siebie potencjał do codziennej audycji. Oczywiście jest to wyrwanie się do innego środowiska, z innymi ludźmi, inną kulturą pracy itd. Chociaż.. w Czwórce już byłem 6 lat temu, więc to troszkę jakbym wracał na stare śmieci. Ryzyko zawsze jest, ale trzeba je wziąć na klatę, bo bez niego nie ma zmiany i rozwoju - napisał Michał Migała w wydanym oświadczeniu
Migała przyznaje, że decyzja nie była łatwa.Oczywiście nie myślicie chyba sobie, że wstałem któregoś rana i powiedziałem sobie "aaa rozpieprzę Neurony i Pytę" (chociaż znając mnie tez mogło tak być). To była bolesna decyzja, jakbym sobie rękę odcinał. Miałem ból serca wczoraj przez cały dzień. Dosłownie. Fizyczny. Jeszcze miesiąc temu nie podejrzewałem, że w ogóle coś takiego mogłoby zaistnieć. To wszystko potoczyło się tak szybko, że sam jestem cholernie zaskoczony. Ale tylko tak mogło się potoczyć, był to jeden z warunków. Albo wóz albo przewóz - dodaje Migała
Michał Migała na antenie Rock Radia współprowadził popularne audycje "Pyta nie na śniadanie" oraz "Dwa Neurony i trzy jądra".Mocno mi szkoda zajebistego przelotu, który mam z Kędziorem i z Jaokiem. Ale wiem, że nigdy nie można mówić nigdy i spotkamy się w jakichś fajnych, zaskakujących dla nas samych okolicznościach i zmalujemy coś. Niemniej teraz przede mną duże wyzwanie, pole do zaorania, wyspa do zagospodarowania i już widzę, jak będzie bolało wstawanie na 5:30 albo i wcześniej. Choć to tez już znam... z Przedskoczka (kumaci wiedza o co cho) - czytamy w oświadczeniu
Komentarze (1 - 2 z 2)