23.07.2015 (10:04)20 komentarzy
"Witam" na początku maila, czyli kilka słów o netykiecie
Kiedy Michał Rusinek - sekretarz Wisławy Szymborskiej ogłosił trzy lata temu, że nie odpowiada na maile rozpoczynające się od "Witam", rozgorzała dyskusja, co w komunikacji internetowej wypada, a czego lepiej unikać. Wątpliwości wciąż nie brakuje. Zapraszamy więc na przegląd najważniejszych zasad internetowego savoir-vivre'u.
Pixabay.com / Pixabay.com
Kontakty towarzyskie, nieoficjalne pozwalają na dużą swobodę. Inaczej wygląda sprawa w komunikacji oficjalnej. Jeśli chcemy zaprezentować się jako osoba poważna i kulturalna, powinniśmy zadbać przede wszystkim o nasz adres mailowy. Najlepiej, jeśli znajdzie się tam nasze pełne imię i nazwisko albo inicjał imienia i nazwisko. Ze względów praktycznych, wskazane jest oddzielanie imienia i nazwiska kropką. Można stosować w adresie cyfry, ale o zdrobnieniach należy czym prędzej zapomnieć! [email protected] - odpada!
Pamiętaj o temacie
Jeśli chcemy, by nasz mail został zauważony i przeczytany, powinniśmy konkretnie i precyzyjnie sformułować temat wiadomości. Warto pomyśleć, żeby nie był też zbyt długi. Używanie dużej liczby wykrzykników, ukośników i cudzysłowów niemal gwarantuje, że mail trafi do spamu, więc należy się tego wystrzegać.
"Witanie" jest kontrowersyjne
Jak rozpocząć? Klasyczna formuła powitalna to "Szanowny Panie / Szanowna Pani / Szanowni Państwo / Szanowny Panie Dyrektorze / Szanowna Pani Profesor" (wszystkie słowa poza przyimkami i spójnikami zapisujemy wielką literą). Po takim zwrocie powinien pojawić się przecinek, a w nowej linii - jako kontynuacja zdania (a więc rozpoczęta małą literą) - dalsza treść maila.
Rozpoczynanie wiadomości od "Dzień dobry" czy "Dobry wieczór" nie jest najlepiej widziane przez językoznawców. Ich zdaniem w relacjach asymetrycznych należy się tego wystrzegać. Podobnie jest ze wzbudzającym tyle emocji zwrotem "Witam". Zakłada on nadrzędną rolę nadawcy. Wszak często tego sformułowania używamy, przyjmując gości we własnym domu czy mieszkaniu. Jeśli piszemy zatem do przełożonego, "witanie" jest po prostu niestosowne. Nie da się jednak ukryć, że zwyczaj ten się szerzy, szczególnie w komunikacji korporacyjnej, bazującej na zachodnich wzorcach i nastawionej na skracanie dystansu. "Witam" traktowane jest do tego jako zwrot uniwersalny i złoty środek między powitaniem oficjalnym a poufałym. Jedni specjaliści od języka krytykują mailowe "witanie" w czambuł, inni, w pewnych sytuacjach, są w stanie je zaakceptować. Ostatecznie wszystko zależy od relacji, które łączą nas z adresatem wiadomości. Warto przy tym pamiętać, że w savoir-vivrze nie ma równości: profesor "witający" w mailu studentów nie narazi się na krytykę, ale już student piszący do profesora "Witam" może nie doczekać się na odpowiedź lub zostać niemiło zapamiętany.
E-mail
Przekazaliśmy wszystko, co chcieliśmy. Teraz trzeba mail zakończyć. Jak to zrobić? Jeśli zaczynaliśmy wiadomość od zwrotu "Szanowny /-a/-i", nie powinniśmy na koniec pisać "Pozdrawiam" czy "Łączę pozdrowienia". Formuła powitalna musi być skorelowana z pożegnalną. Po oficjalnym rozpoczęciu należy więc zakończyć wiadomość zwrotem "Z wyrazami szacunku" (względnie: "Z wyrazami szacunku i pozdrowieniami", jeśli nasze relacje z adresatem są nieco bliższe). "Z poważaniem" uważane jest za zwrot najbardziej urzędowy, więc warto się zastanowić, czy chcemy, by nasz mail był w taki sposób odebrany. Ważna informacja: po formule pożegnalnej nie stawiamy przecinka, wykrzyknika, łącznika ani innego znaku interpunkcyjnego. W nowej linii zapisujemy po prostu swoje imię i nazwisko.
Ma być ładnie i szybko
Poza treścią ważna jest też strona graficzna maila. Tekstu nie należy formatować. Wszystko zapisujemy od lewego marginesu. Nie używamy też wcięć akapitowych - zamiast tego stosujemy odstępy.
Co z terminem odpowiedzi? Zgodnie z polskim obyczajem powinniśmy ją wysłać najpóźniej następnego dnia. Nie dotyczy to oczywiście sytuacji, gdy dłuższy czas jest potrzebny, bo wymaga tego sprawa.
W przypadku wątpliwości związanych z netykietą warto sięgnąć po fachowe podręczniki. Specjalistką od grzeczności językowej (w tym tej w Internecie) jest prof. Małgorzata Marcjanik. Przygotowując ten tekst, korzystałam z jej książki "Grzeczność w komunikacji językowej" (Warszawa 2008). Językowe rady można też znaleźć w innych napisanych przez nią pozycjach (np. "Mówimy uprzejmie. Poradnik językowego savor-vivre'u" czy "Polska grzeczność językowa").
Zasadami pisania maili podzielili się też swego czasu Lekko Stronniczy. Oczywiście na wesoło:
Komentarze (1 - 10 z 20)
Te "artykuły" są dziwne. Proponuje skupienie się na podstawowym profilu strony. Wiem, że mamy sezon ogórkowy, ale bez przesady.
Pozdrawiam
Amerykanie mają więcej luzu w nadgarstkach i najczęściej nikt nie ma nic przeciwko dość poufałemu (myśląc po polsku) "Hi". Krótko i praktycznie.
Chciałbym tyle... u mnie w robocie jest ich ponad 200 z różnych aliasów i jakoś we firmie wszyscy w podstawowej komunikacji używają zwrotów "Witam" i "Pozdrawiam" wyjątki to @ do Dyrektorów ważnych sprawach!
Mam kilka zastrzeżeń zasadniczych w tym to "Witam", które jednak pisane bez żadnych emotów ma charakter neutralny i które jednak skutecznie zastępuje (przynajmniej u mnie) angielskie "Hi". Wiadomo, że do wykładowcy napisze się Panie Profesorze, a do przypadkowego klienta Szanowny Kliencie. Jednak w liście do bezosobowego administratora serwisu internetowego, urzędnika ze skarbówki czy dostawcy tv, energii użycie Witam zamiast Szanowni Państwo chyba specjalnie etykiety nie naruszy. Swoją drogą czekam na kolejne po Witam krótkie zwroty bo sam chętnie skorzystam. :)