Łukasz Szewczyk04.01.2017 (20:58)50 komentarzy

Będą pozwy TVP za ujawnienie danych z procesu. Zakaz nagrywania kolejnych rozpraw?

Rodzina oraz partner oskarżonego Adama Z. zapowiadają pozwy za ujawnienie ich danych podczas relacjonowania rozprawy sądowej. Niewykluczony jest także wniosek o zakaz nagrywania przez media procesu.
Wóz TVP - plener
Jak już informowaliśmy, podczas retransmisji pierwszej rozprawy karnej w sprawie zabójstwa Ewy Tylman, TVP Info nie nadążała z wygłuszaniem tzw. danych wrażliwych. Z tego powodu cała Polska mogła usłyszeć m.in. nazwisko i adresy rodziny oskarżonego Adama Z., jego obecnego partnera czy też dane policjantów oskarżanych o zastraszanie i poniżanie.
Wiele wskazuje na to, że poszkodowani wystąpią na drogę sądową przeciwko mediom. - Możliwy jest pozew o zadośćuczynienie. Miałam kontakt telefoniczny z partnerem pana Adama. Czuje się dotknięty i zniesmaczony tym, co się stało. Mam informację, że będzie podejmować kroki prawne. Nie wiem jeszcze czy będzie to pozywanie redakcji o zadośćuczynienie, ale na pewno nie zostawi tego bez żadnych działań - mówiła na na antenie Radia Merkury adwokat Oliwia Adamczak, która reprezentuje Adama Z. - Także rodzina Adama Z., która usłyszała swoje dane: nazwiska i adresy zamieszkania też podejmie jakieś czynności - dodaje.

Adamczak nie wyklucza też złożenia do sądu wniosku o cofnięcie mediom zgody na nagrywanie procesu. Takie rozwiązanie ukróciłoby medialne "reality-show" z relacji procesu sądowego, bo media nie mogłyby pokazywać kolejnych rozpraw nawet we fragmentach.

Sprawie przygląda się także Krajowa Rada Radiofonii, która po otrzymaniu kilku skarg zażądała wyjaśnień od TVP. Sprawę analizuje także Rzecznik Praw Obywatelskich.

Z kolei Kampania Przeciw Homofobii w wydanym oświadczeniu ogłosiła swoją gotowość do wsparcia prawnego osób poszkodowanych bezprawnym ujawnieniem ich danych osobowych w dochodzeniu sprawiedliwości i zadośćuczynienia ze strony osób odpowiedzialnych za transmisję posiedzenia sądu na antenie TVP Info. "Ze względu na wciąż szeroko rozpowszechnione w polskim społeczeństwie uprzedzenia oraz niechęć wobec osób LGBT, ujawniane informacji na temat zachowań seksualnych wbrew woli danej osoby naraża ją na dodatkowe niebezpieczeństwa" - czytamy w oświadczeniu.

Prawnicy wypowiadający się w mediach nie mają wątpliwości, że doszło do złamania prawa prasowego, a poszkodowani mogą dochodzić od stacji telewizyjnych wysokich odszkodowań.
Radio Merkury/Wyborcza.pl

Komentarze (1 - 10 z 50)

Barwo. Karać amatorów i partaczy, niech samueile nauczą dziennikarstwa.
 21  
Oby Kurwizja poczuła finansowo konsekwencje swojej indolencji. Gęby pełne patosu a głupiego wygluszenia danych wrażliwych nie potrafią zrobić. Na kogo teraz zrzucą odpowiedzialność? Lewaki? Soros? Tusk?
Żałosna amatorska propagandowa tuba pisowska :-(
 25  
A gdzie trzeci tenor?
 32  
Treść komentarza ukryta z powodu zbyt niskiej oceny - kliknij by wyświetlić
Policz swoich tenorów.
 33  
Treść komentarza ukryta z powodu zbyt niskiej oceny - kliknij by wyświetlić
A z czego TVP zapłaci kary? Z naszych podatków! Jupi :/
 30  
Oj Jacuś, zamiast szaleć z Zenkiem weź się do roboty.
 29  
Ja oglądałem na Polsat News i tam też padło wiele nazwisk i adresów, a nikt o tym nie pisze.
 21  
I bardzo dobrze. Jeszcze kilka takich wpadek i TVPiS INFO pójdzie do odstrzału. Jak nie umieją robić relacji to niech się nie biorą za to.
Krzysztof Jędrzejewski 5.01.2017 (10:48:00)
 27  
Z całą pewnością dla ciamajdanów to wspaniała okazja na zbiorowy spust. Choć jak wiemy tv.N też miał swoje wpadki,które nie budziły takiego podniecenia. A przecież królem wpadek był też ich wybraniec niejaki Bronisław K. - ten co nie miał z kim przegrać!!! buuuuhahahaha
 27  
To normalne ze na żywo ciężko wygłuszać. Z jednej strony ochrona danych osobowych z drugiej wolność słowa i prawo do informacji. Ludzie mają prawo wiedzieć kto zabił (powinno być jak w USA także z nazwiska i z twarzy)
 36