"Jestem mordercą", "Julieta", "Komuna" "Zagubieni" - sierpień z kinem europejskim a Canal+

Europejską serię rozpocznie duński dramat "Komuna" (6 sierpnia) - najnowsze dzieło Thomasa Vinterberga. Anna (Trine Dyrholm) ma dość mieszczańskiego życia. Namawia męża na eksperyment: zerwanie z nudnym, ustatkowanym życiem i konserwatyzmem epoki. Wspólnie postanawiają stworzyć hipisowską komunę w wielkiej willi, która nieoczekiwanie przypadła im w spadku. Wraz z Anną i jej rodziną zostajemy zaproszeni do życia we wspólnocie, której członkowie razem się budzą i zasypiają, wspólnie gotują, jedzą i powierzają sobie sekrety. Jednak przyjaźń, miłość i tolerancja żyjącej pod jednym dachem grupy zostaje wystawiona na próbę, kiedy mąż Anny zwierza się jej ze swoich planów. Chciałby, aby do komuny dołączyła znacznie młodsza dziewczyna, w której się zakochał. W sierpniu widzowie Canal+ przeniosą się do świata kobiet i ich namiętności w najnowszym filmie hiszpańskiego mistrza Pedro Almodóvara. Scenariusz do produkcji "Julieta" (13 sierpnia) powstał w oparciu o fabułę powieści laureatki Nagrody Nobla - Alice Munro. Trzymająca w napięciu historia matki (Emma Suarez) poszukującej swojej córki, która wiele lat wcześniej zniknęła bez śladu. Opowieść o skrajnych uczuciach, jakie odczuwamy wobec najbliższych i tajemnicach, które przed nimi skrywamy.

Kolejną propozycją Canal+ będzie pełna absurdalnego humoru i ironii komedia "Zagubieni" (20 sierpnia) w reżyserii Petra Zelenki. Zdesperowany dziennikarz, gadająca papuga i polityczny skandal. Ironiczne spojrzenie na rzeczywistość oraz pytanie: czy my, Polacy, również potrafimy w tak inteligentny i lekki sposób śmiać się z własnej historii? Pavel (Martin Mysicka) to dziennikarz w średnim wieku. Poszukując inspiracji do artykułu, trafia na niecodzienną konferencję prasową, gdzie mają zostać ujawnione sekrety konferencji monachijskiej. Tam w 1938 roku zadecydowano o losach Czechosłowacji - bez udziału Czechów. Świadkiem tych działań była wciąż żyjąca, należąca do premiera Francji... gadająca papuga. Pavel, pod wpływem impulsu porywa ptaka, by wkrótce znaleźć się w sercu wielkiego politycznego skandalu.

Cykl zakończy głośny polski thriller "Jestem mordercą" (27 sierpnia). Historia, w której tylko jedno jest faktem: zbrodnia. Reszta to zagadka i intryga z filmowym PRL-em w tle. Thriller psychologiczny inspirowany prawdziwymi wydarzeniami z początku lat 70. Główny bohater filmu Janusz Jasiński (Mirosław Haniszewski) to młody milicjant, który po niepowodzeniu pierwszego etapu śledztwa zostaje szefem grupy dochodzeniowej mającej złapać seryjnego zabójcę kobiet - słynnego Wampira z Zagłębia. Funkcjonariusz stara się zrobić wszystko, by wykorzystać życiową szansę i zamknąć sprawę.