11.12.2017 (17:07)27 komentarzy
TVN24 odwoła się od kary KRRiT. "Tendencyjny raport przygotowała osoba związana z TV Trwam"
Telewizja TVN24 odwoła się od decyzji KRRIT, która nakłada na stację karę w wysokości 1,5 mln zł. Jak twierdzi stacja, raport jest "skrajnie nieobiektywny" i został przygotowany dla KRRiT przez osobę związaną z mediami ojca Rydzyka, które na swoich łamach od lat krytykują Grupę TVN.
Jak już informowaliśmy, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podjęła decyzję o ukaraniu telewizji TVN24 kwotą 1,479 mln złotych za relacje grudniowych wydarzeń w Sejmie. W ocenie KRRiT, telewizja TVN24 miała naruszyć ustawę o radiofonii i telewizji poprzez "propagowanie działań sprzecznych z prawem i sprzyjanie zachowaniom zagrażającym bezpieczeństwu"
TVN24 w wydanym oświadczeniu odrzuca oskarżenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przeciwko TVN24 i złoży apelację od decyzji nakładającej na spółkę karę za obsługę wydarzeń w Sejmie i pod Sejmem RP w grudniu 2016. TVN24 uważa, że oskarżenia sformułowane przez KRRiT opierają się na skrajnie nieobiektywnym i niestarannym raporcie sporządzonym na zlecenie Rady przez osobę związaną z telewizją Trwam i Wyższą Szkołą Kultury Medialnej w Toruniu.
Najbardziej jaskrawym przejawem tendencyjności jest brak odnotowania faktu iż wszystkie publiczne wypowiedzi Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego były w czasie wydarzeń 16-18 grudnia 2016 transmitowane na żywo oraz wielokrotnie cytowane i powtarzane. W raporcie, na którym oparła się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie wskazuje się też ani jednego przypadku przekłamania lub błędu rzeczowego.
TVN. stwierdza kategorycznie, że w dniach kryzysu parlamentarnego między 16 a 18 grudnia 2016 dziennikarze TVN24 nie działali aktywnie, nie kreowali atmosfery poparcia dla wydarzeń lecz relacjonowali w możliwie najpełniejszy sposób wydarzenia, co jest podstawowym zadaniem dziennikarstwa informacyjnego.
- Przedstawianie faktów - zgodnych lub niezgodnych z prawem - nie może być traktowane jako namawianie do jakichkolwiek działań, tak jak pokazywanie przebiegu i skutków wypadku drogowego nie jest propagowaniem naruszania zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym - dodaje Adam Pieczyński, Dyrektor Pionu Informacji TVN.
W ocenie TVN nałożona kara jest bezpodstawna. Spółka TVN, po zapoznaniu się z treścią decyzji KRRiT, odwoła się do Sądu Okręgowego w Warszawie
Aktualizacja
Decyzja KRRiT została wydana na podstawie ekspertyzy Dr Hanny Karp, wykładowczyni (związanej z ojcem Rydzykiem) Wyższej Szkoły Kultury i Medialnej w Toruniu.

W raporcie, który miałby udowadniać, iż TVN24 propagowała działania sprzeczne z prawem i sprzyjała zachowaniom zagrażającym bezpieczeństwu w czasie relacjonowania wydarzeń w Sejmie RP i pod Sejmem RP w czasie kryzysu parlamentarnego w grudniu ubiegłego roku, opisano tylko wybrane w sposób tendencyjny fragmenty nadawanego programu, aby udowodnić z góry postawioną tezę. Nie uwzględniono na przykład faktu, że w programie TVN24 szeroko relacjonowano i transmitowano wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości, przedstawicieli władz Sejmu, klubu parlamentarnego PiS i rządu.
Najbardziej jaskrawym przejawem tendencyjności jest brak odnotowania faktu iż wszystkie publiczne wypowiedzi Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego były w czasie wydarzeń 16-18 grudnia 2016 transmitowane na żywo oraz wielokrotnie cytowane i powtarzane. W raporcie, na którym oparła się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie wskazuje się też ani jednego przypadku przekłamania lub błędu rzeczowego.
TVN. stwierdza kategorycznie, że w dniach kryzysu parlamentarnego między 16 a 18 grudnia 2016 dziennikarze TVN24 nie działali aktywnie, nie kreowali atmosfery poparcia dla wydarzeń lecz relacjonowali w możliwie najpełniejszy sposób wydarzenia, co jest podstawowym zadaniem dziennikarstwa informacyjnego.
- Przedstawianie faktów - zgodnych lub niezgodnych z prawem - nie może być traktowane jako namawianie do jakichkolwiek działań, tak jak pokazywanie przebiegu i skutków wypadku drogowego nie jest propagowaniem naruszania zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym - dodaje Adam Pieczyński, Dyrektor Pionu Informacji TVN.
W ocenie TVN nałożona kara jest bezpodstawna. Spółka TVN, po zapoznaniu się z treścią decyzji KRRiT, odwoła się do Sądu Okręgowego w Warszawie
Aktualizacja
Decyzja KRRiT została wydana na podstawie ekspertyzy Dr Hanny Karp, wykładowczyni (związanej z ojcem Rydzykiem) Wyższej Szkoły Kultury i Medialnej w Toruniu.
Komentarze (1 - 10 z 27)
WOLĘ JUŻ TV TRWAM NIŻ MISCZA MANIPULACJI TVN
PRZEZ TAKICH CWOKOW SŁUGUSOW NIEMIECKICH POLACY PŁACĄ ZA TE SAME RZECZY WYŻSZE CENY NP LIDLU....
"Jak Kali ukraść komuś krowa to być dobrze, a jeśli Kalemu ktoś ukraść krowa to być źle"
buuuuuuuuuuuuaahahhahahahhahhaha!!!
Nie nie można!
Trzeba zawsze i wszędzie podkreślać że należy nazywać TO TO:
Yebany SQRVYSYN!!!