12.03.2018 (13:57)14 komentarzy
Multimedia Polska na minusie - 1,8 mln zł starty. "Jesteśmy gotowi na opcję, że UPC nas nie przejmie"
Grupa Multimedia Polska rok 2017 zakończyła stratą netto na poziomie 1,8 mln zł i zanotowała spadek przychodów. Na koniec 2017 roku z usług Grupy Multimedia Polska korzystało ok. 753 tys. klientów.
Grupa Multimedia Polska wypracowała w 2017 r. 678,4 mln zł przychodów, co oznacza nieznaczny spadek o 3,0% w porównaniu do roku ubiegłego. Grupa odnotowała wzrost przychodów w segmencie telewizji o 5,3% w odniesieniu do roku poprzedniego (z 363,5 mln zł do 382,7 mln zł) oraz spadek o 12,9% w segmencie Internetu (z 223,8 mln zł do 194,9 mln zł). Sprzedaż w segmencie telefonii była niższa o 14,9% r/r i wyniosła 78,0 mln zł. Pozostałe przychody, które w związku z wyłączeniem działalności energetycznej nie obejmują obecnie przychodów z usług energii ani gazu, a jedynie przychody z ubezpieczeń i monitoringu mieszkań oraz pozostałe przychody, wzrosły o 12,7% do poziomu 22,8 mln zł. W 2017 r. struktura przychodów z poszczególnych segmentów była następująca: przychody z segmentu telewizji stanowiły 56,4%, z Internetu 28,7%, z telefonii 11,5%, a pozostałe przychody stanowiły 3,4%.
- Wyniki za 2017 rok odbiegają od naszych założeń, ale należy pamiętać w jak specyficznej sytuacji znalazł się nasz biznes w minionym roku. Od października 2016 roku czekamy na decyzję UOKiK w sprawie umowy sprzedaży 100% akcji spółki na rzecz UPC Polska. Do dziś kwestia ta nie została rozstrzygnięta. W takich warunkach prowadzenie biznesu, jego rozwój, planowanie inwestycji jest dalece niekomfortowe - mówi Andrzej Rogowski, Prezes Zarządu Multimedia Polska. - Ponadto musieliśmy w ubiegłym roku podjąć szereg działań przewidzianych w umowie z UPC Polska, tj. na przykład zbyć działalność energetyczną i ubezpieczeniową. Dodatkowym czynnikiem uniemożliwiającym głębsze zmiany organizacyjne był fakt, że zobowiązaliśmy się wobec UPC Polska do sprzedaży biznesu w niezmienionym stanie. Te działania skutkowały dodatkowymi zakłóceniami w funkcjonowaniu firmy i nie pozwalały na optymalizowanie procesów biznesowych - dodaje Andrzej Rogowski.
- Wciąż wierzymy, że transakcja zakończy się powodzeniem, jednak wobec przedłużającego się procesu sprzedaży akcji spółki przygotowujemy się również na scenariusz dalszego prowadzenia biznesu w dotychczasowym układzie właścicielskim. Osobiście oceniam, że brak transakcji zakupu Multimedia Polska przez UPC Polska przyniosłoby znaczącą szkodę dla spółki i jej akcjonariuszy oraz dla rynku kablowego w Polsce, który jest jednym z najbardziej rozdrobnionych rynków w Europie. Aby sprostać wyzwaniom cywilizacyjnym, jakie stoją przed polskim i europejskim rynkiem telekomunikacyjnym, procesy konsolidacyjne są nieuniknione, co widzimy na przykładzie innych rynków w Europie i na świecie - mówi Rogowski.
Na koniec 2017 r. Grupa Multimedia Polska dostarczała swoim klientom 1,75 mln usług (RGU), czyli o 3,2% więcej niż na koniec roku ubiegłego. Wzrost RGU związany był ze wzrostem w zakresie segmentu telewizyjnego. Wskaźnik liczby usług na jednego klienta wzrósł i wyniósł 2,32 na koniec 2017 r. wobec 2,16 na koniec 2016 r. Średni miesięczny przychód na jednego klienta (ARPU) wyniósł 68,9 zł w porównaniu do 68,4 zł rok wcześniej.
Na koniec 2017 r. Grupa Multimedia Polska świadczyła usługi na rzecz ok. 753 tys. klientów telekomunikacyjnych, z których 320 tys. korzystało z jednej usługi, 314 tys. z dwóch, a 118,7 tys. z co najmniej trzech usług.
Skorygowana EBITDA za 2017 r. wyniosła 334,9 mln zł wobec 341,3 mln zł rok wcześniej. Strata netto za 2017 r. wyniosła 1,8 mln zł, głównie w wyniku istotnie wyższego poziomu podatku dochodowego (ok. 43 mln zł).
- Wyniki za 2017 rok odbiegają od naszych założeń, ale należy pamiętać w jak specyficznej sytuacji znalazł się nasz biznes w minionym roku. Od października 2016 roku czekamy na decyzję UOKiK w sprawie umowy sprzedaży 100% akcji spółki na rzecz UPC Polska. Do dziś kwestia ta nie została rozstrzygnięta. W takich warunkach prowadzenie biznesu, jego rozwój, planowanie inwestycji jest dalece niekomfortowe - mówi Andrzej Rogowski, Prezes Zarządu Multimedia Polska. - Ponadto musieliśmy w ubiegłym roku podjąć szereg działań przewidzianych w umowie z UPC Polska, tj. na przykład zbyć działalność energetyczną i ubezpieczeniową. Dodatkowym czynnikiem uniemożliwiającym głębsze zmiany organizacyjne był fakt, że zobowiązaliśmy się wobec UPC Polska do sprzedaży biznesu w niezmienionym stanie. Te działania skutkowały dodatkowymi zakłóceniami w funkcjonowaniu firmy i nie pozwalały na optymalizowanie procesów biznesowych - dodaje Andrzej Rogowski.
- Wciąż wierzymy, że transakcja zakończy się powodzeniem, jednak wobec przedłużającego się procesu sprzedaży akcji spółki przygotowujemy się również na scenariusz dalszego prowadzenia biznesu w dotychczasowym układzie właścicielskim. Osobiście oceniam, że brak transakcji zakupu Multimedia Polska przez UPC Polska przyniosłoby znaczącą szkodę dla spółki i jej akcjonariuszy oraz dla rynku kablowego w Polsce, który jest jednym z najbardziej rozdrobnionych rynków w Europie. Aby sprostać wyzwaniom cywilizacyjnym, jakie stoją przed polskim i europejskim rynkiem telekomunikacyjnym, procesy konsolidacyjne są nieuniknione, co widzimy na przykładzie innych rynków w Europie i na świecie - mówi Rogowski.
Na koniec 2017 r. Grupa Multimedia Polska dostarczała swoim klientom 1,75 mln usług (RGU), czyli o 3,2% więcej niż na koniec roku ubiegłego. Wzrost RGU związany był ze wzrostem w zakresie segmentu telewizyjnego. Wskaźnik liczby usług na jednego klienta wzrósł i wyniósł 2,32 na koniec 2017 r. wobec 2,16 na koniec 2016 r. Średni miesięczny przychód na jednego klienta (ARPU) wyniósł 68,9 zł w porównaniu do 68,4 zł rok wcześniej.
Na koniec 2017 r. Grupa Multimedia Polska świadczyła usługi na rzecz ok. 753 tys. klientów telekomunikacyjnych, z których 320 tys. korzystało z jednej usługi, 314 tys. z dwóch, a 118,7 tys. z co najmniej trzech usług.
Komentarze (1 - 10 z 14)
Wszystko co ciekawsze wykupione,przez nc,cp,oraz Eleven.
TA SA, NAJWIĘKSZE DZIADY ŚWIATA
Oby nie doszło do fuzji, bo inaczej będzie szambo do kwadratu.