15.04.2018 (11:24)10 komentarzy
Miniserial "Zabójca z Rillington Place" w BBC HD od maja
W maju 208 roku telewizja BBC HD rozpocznie emisję nowego miniserialu "Zabójca z Rillington Place". Seryjny morderca, dziurawy system sprawiedliwości, złamane życia, ślepe oddanie oprawcy...
Fot. BBC
"Zabójca z Rillington Place" po mistrzowsku oddaje dramaturgię wydarzeń, które doprowadziły do tragicznej pomyłki sądowej oraz przyczyniły się do zniesienia kary śmierci w Wielkiej Brytanii.
Kilka lat później w wyniku makabrycznego odkrycia okazało się, kto był prawdziwym zabójcą. W opuszczonym już w tym czasie mieszkaniu Regiego przy 10 Rillington Place znaleziono trzy ciała w otapetowanej kuchennej wnęce, zwłoki żony ukryte pod podłogą przedpokoju oraz szczątki dwóch kolejnych ofiar zakopane w ogrodzie. Christie został aresztowany oraz skazany na karę śmierci. W 1966 r. Timothy Evans został pośmiertnie oczyszczony z zarzutów. Sprawa jego egzekucji zbulwersowała brytyjską opinię publiczną i przyczyniła się do dyskusji na temat sensowności istnienia kary śmierci.
- Nigdy wcześniej nie grałem nikogo takiego - mówi odgrywający główną rolę Tim Roth. - Wcielenie się w tak przewrotnego psychopatę to szczególne wyzwanie. Christie oszukał wszystkich, nawet swoich najbliższych. Mordował bezwzględnie. Wykorzystywał swoją władzę i chełpił się swoim sprytem. Działał w niewielkim kręgu, ale znakomicie się w nim poruszał. Nie mogę uwierzyć, że udało mu się ukryć prawdę przed sądem - dodaje.
Fabuła serialu sięga roku 1938, kiedy Christie i jego żona przeprowadzili się do Rillington Place w Londynie. Trzymająca w napięciu opowieść skupia się na wydarzeniach, które doprowadziły do morderstw Beryl i Geraldine Evans, oraz konsekwencjach niesprawiedliwego oskarżenia Timothy'ego. Historia opowiedziana z punktu widzenia Ethel, Evansa, a wreszcie samego Christie, odkrywa mroczne sekrety człowieka, który okazał się bezwzględnym i okrutnym mordercą, z zimną krwią zdradził i zmanipulował swoje otoczenie - żonę, sąsiadów oraz ostatecznie brytyjski system sprawiedliwości. Z tragicznymi skutkami.
Premiera miniserialu "Zabójca z Rillington Place" od 2 maja 2018 roku o godz. 22.00 na antenie BBC HD.
Trzyodcinkowa seria opowiada prawdziwą historię seryjnego mordercy Johna Reginalda Christie, który w połowie XX wieku działał na terenie dzielnicy Notting Hill w Londynie. Christie zamordował osiem kobiet, w tym swoją żonę Ethel, małżonkę oraz córkę swojego sąsiada Timothy'ego Evansa, który niesłusznie został o to oskarżony i na którym w 1950 roku wykonano karę śmierci przez powieszenie.
Kilka lat później w wyniku makabrycznego odkrycia okazało się, kto był prawdziwym zabójcą. W opuszczonym już w tym czasie mieszkaniu Regiego przy 10 Rillington Place znaleziono trzy ciała w otapetowanej kuchennej wnęce, zwłoki żony ukryte pod podłogą przedpokoju oraz szczątki dwóch kolejnych ofiar zakopane w ogrodzie. Christie został aresztowany oraz skazany na karę śmierci. W 1966 r. Timothy Evans został pośmiertnie oczyszczony z zarzutów. Sprawa jego egzekucji zbulwersowała brytyjską opinię publiczną i przyczyniła się do dyskusji na temat sensowności istnienia kary śmierci.
- Nigdy wcześniej nie grałem nikogo takiego - mówi odgrywający główną rolę Tim Roth. - Wcielenie się w tak przewrotnego psychopatę to szczególne wyzwanie. Christie oszukał wszystkich, nawet swoich najbliższych. Mordował bezwzględnie. Wykorzystywał swoją władzę i chełpił się swoim sprytem. Działał w niewielkim kręgu, ale znakomicie się w nim poruszał. Nie mogę uwierzyć, że udało mu się ukryć prawdę przed sądem - dodaje.
Fabuła serialu sięga roku 1938, kiedy Christie i jego żona przeprowadzili się do Rillington Place w Londynie. Trzymająca w napięciu opowieść skupia się na wydarzeniach, które doprowadziły do morderstw Beryl i Geraldine Evans, oraz konsekwencjach niesprawiedliwego oskarżenia Timothy'ego. Historia opowiedziana z punktu widzenia Ethel, Evansa, a wreszcie samego Christie, odkrywa mroczne sekrety człowieka, który okazał się bezwzględnym i okrutnym mordercą, z zimną krwią zdradził i zmanipulował swoje otoczenie - żonę, sąsiadów oraz ostatecznie brytyjski system sprawiedliwości. Z tragicznymi skutkami.
Premiera miniserialu "Zabójca z Rillington Place" od 2 maja 2018 roku o godz. 22.00 na antenie BBC HD.
Komentarze (1 - 10 z 10)
Hahahahaha, zabawne, jak ten lewacki podszywacz uwielbia zatruwać klimat, robić śmietnik i prowokować pisanie nie na temat artykułu. Żałosne i takie tyPOwo lewackie zachowanie. Zresztą, już samo podszywanie się pod kogoś jest dość słabe i nie świadczy dobrze. A pisanie dwa razy tej samej treści w dwugodzinnym odstępie czasowym to już jest taka głupota, że szkoda gadać. Wypisz, wylamuj lewak.
Tyle w temacie!
Wszystkie wpisy nie związane z tematem, do usunięcia.
Wszystkie wpisy nie związane z tematem, do usunięcia.
Na koniec zaśmieję się konserwatywnie: hahahahaha.
Tyle w temacie.
GDZIE JEST ADMIN???????????????????
Na koniec zaśmieję się konserwatywnie: hahahahaha.
Tyle w temacie.
Pozdrawiam cię, Krysiu.
Tyle w temacie, jak mawiają u nas w partii.
Pozdrawiam cię, Krysiu.
Tyle w temacie, jak mawiają u nas w partii.
Czy nie uważasz, że Maciej powinien tutaj bardziej propagaować wartości konserwatywne? Zauważyłam, że mnóstwo lewaków podryguje tutaj w rytmie disco polo i chociaż Maciej zapluwa swojego laptopa oraz tarza się pod stołem, to zbyt mało jest naszego przekazu partyjnego.
Rozumiem prowadzenie hurtowni, rozumiem wyjazdy do nas, na Nowogrodzką, ale Maciek miał być odpowiedzialny za odcinek Media2! Powinnyśmy przedyskutować to z nim na zebraniu aktywu partyjnego?
Na koniec zaśmieję się konserwatywnie: hahahahaha.
Jacy żałośni i obleśni lewacy. Podszywają się jak nie pode mnie, to pod moją koleżankę Krychę, a nawet jakąś Gienię z Lichenia wymyślili (w ogóle nie znam nikogo takiego).
Ale to nic nie da, bo ja trwam i będę trwał, nie dam się stąd "wykurzyć" i nie dam się wyciszyć. Będę wyrażał swoje konserwatywne poglądy na temat mediów, bo od tego są komentarze, żeby każdy mógł się tutaj wyspowiadać na temat.
I chociaż są tacy lewacy, którzy uważają mnie za "ścierwo" (to nie jest moje słownictwo, tylko cytat), które "rozpanoszyło się na forach dla normalnych ludzi", a moje wpisy uważają za "zalew fekaliów" (to też cytat), ja się nie poddaję i trwam! Skoro moderator mnie nie banuje i jeszcze ŻADNEGO mojego wpisu nawet nie skasował, to znaczy, że wszystko jest poprawnie.
Tyle w temacie.