08.04.2019 (10:34)29 komentarzy
Towarzystwo Dziennikarskie alarmuje: Propaganda mediów publicznych zagraża prawidłowości wyborów
Podporządkowanie TVP i Polskiego Radia wyborczym interesom partii rządzącej zagraża prawidłowości wyborów w Polsce - ostrzega Towarzystwo Dziennikarskie.

"Jesienny monitoring głównego programu informacyjnego TVP w trakcie kampanii wyborów samorządowych przeprowadzony przez Towarzystwo Dziennikarskie wykazał, że ponad 70 proc. czasu bezpośrednich wypowiedzi wszystkich kandydatów w wyborach samorządowych zajmowali kandydaci partii rządzącej. Kandydatów opozycji "Wiadomości" poniżały i przedstawiały ją jako wroga Polski. W "Wiadomościach" nie było pluralizmu, bezstronności, wyważenia i niezależności wymaganych od mediów publicznych przez prawo.
Towarzystwo podkreśla że telewizja jest podstawowym źródłem informacji Polaków. Odbiera ją 96 proc. gospodarstw domowych. Także dwa programy Polskiego Radia (Pierwszy i Trójka) są w pierwszej piątce najbardziej słuchanych stacji.
"Kontrola nad dostarczeniem wyborcom zróżnicowanej informacji na temat wyborów przez media należy do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Podczas wyborów samorządowych 2018 r. KRRiT nie spełniła swojego konstytucyjnego obowiązku stania na straży "wolności słowa, prawa do informacji oraz realizacji interesu publicznego w radiofonii i telewizji". Nie prowadziła monitoringu nadawców, nie wzywała do przestrzegania prawa mimo skarg składanych do niej na TVP. Lekceważenie prawa przez TVP, Polskie Radio i ich organ kontrolny, jakim jest KRRiT, zagraża prawidłowości wyborów w Polsce" - twierdzi Towarzystwo Dziennikarskie.
W przesłanym do mediów oświadczeniu Towarzystwo Dziennikarskie wzywa Państwową Komisję Wyborczą do zaproszenia, we współpracy z MSZ, misji obserwacyjnej wyborów europejskich Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, której Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka ma siedzibę w Warszawie;
Towarzystwo wzywa także Krajową Radę Radiofonii i Telewizji do zlecenia monitoringu audycji informacyjnych i publicystycznych TVP i Polskiego Radia w okresie wyborów do Parlamentu Europejskiego, tak jak zrobiła to w 2014 r., oraz reagowania na skargi do niej wnoszone.
"Podkreślając wagę wolności mediów jako podstawowego warunku dostarczenia wyborcom zróżnicowanej informacji, Komisja Wenecka zauważa: "Ważne, by wolność prasy była zapewniona konstytucyjnie i ustawowo oraz by nie była podważana w praktyce". Uważamy, że w Polsce wolność mediów jest w praktyce podważana. Trzeba się temu przeciwstawiać. Wybory europejskie 2019 r. w Polsce mogą być wolne, ale nie będą prawidłowe jeżeli wszystkie strony nie będą równorzędnie traktowane przez media publiczne" - czytamy w oświadczeniu.
W 2018 r. TVP ponad 1600 razy atakowała na swoich antenach Pawła Adamowicza, zabitego z nienawiści prezydenta Gdańska. Analiza TVP Info dla Rady Programowej TVP wykazała, że w doborze informacji i narracji program ten nacechowany był "pozytywnym nastawieniem wobec działań koalicji rządzącej". W rankingu wolności prasy "Reporterów bez Granic" z 2018 r. spadek Polski na 58. miejsce uzasadniono: "Media publiczne zostały w zasadzie przekształcone w media państwowe". - wylicza w oświadczeniu Towarzystwo Dziennikarskie
Towarzystwo podkreśla że telewizja jest podstawowym źródłem informacji Polaków. Odbiera ją 96 proc. gospodarstw domowych. Także dwa programy Polskiego Radia (Pierwszy i Trójka) są w pierwszej piątce najbardziej słuchanych stacji.
"Kontrola nad dostarczeniem wyborcom zróżnicowanej informacji na temat wyborów przez media należy do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Podczas wyborów samorządowych 2018 r. KRRiT nie spełniła swojego konstytucyjnego obowiązku stania na straży "wolności słowa, prawa do informacji oraz realizacji interesu publicznego w radiofonii i telewizji". Nie prowadziła monitoringu nadawców, nie wzywała do przestrzegania prawa mimo skarg składanych do niej na TVP. Lekceważenie prawa przez TVP, Polskie Radio i ich organ kontrolny, jakim jest KRRiT, zagraża prawidłowości wyborów w Polsce" - twierdzi Towarzystwo Dziennikarskie.
W przesłanym do mediów oświadczeniu Towarzystwo Dziennikarskie wzywa Państwową Komisję Wyborczą do zaproszenia, we współpracy z MSZ, misji obserwacyjnej wyborów europejskich Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, której Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka ma siedzibę w Warszawie;
Towarzystwo wzywa także Krajową Radę Radiofonii i Telewizji do zlecenia monitoringu audycji informacyjnych i publicystycznych TVP i Polskiego Radia w okresie wyborów do Parlamentu Europejskiego, tak jak zrobiła to w 2014 r., oraz reagowania na skargi do niej wnoszone.
"Podkreślając wagę wolności mediów jako podstawowego warunku dostarczenia wyborcom zróżnicowanej informacji, Komisja Wenecka zauważa: "Ważne, by wolność prasy była zapewniona konstytucyjnie i ustawowo oraz by nie była podważana w praktyce". Uważamy, że w Polsce wolność mediów jest w praktyce podważana. Trzeba się temu przeciwstawiać. Wybory europejskie 2019 r. w Polsce mogą być wolne, ale nie będą prawidłowe jeżeli wszystkie strony nie będą równorzędnie traktowane przez media publiczne" - czytamy w oświadczeniu.
Towarzystwo Dziennikarskie
Komentarze (1 - 10 z 29)
Bardzo dobrze, że jest alternatywa dla kompletnie jednostronnej stacji z 24 w nazwie.
Bardzo dobrze, że jest alternatywa dla kompletnie jednostronnej stacji z 24 w nazwie.
Cała prawda całą dobę
Jak dla mnie wybór jest prosty,ale są tez tacy jak ty :)))))))
Szansę to i pan Jaki miał.
"psy szczekają, a karawana idzie dalej..."
Nie psy, tylko krowy i świnie. I nie "karawana idzie" (skąd to ohydne islamistyczne skojarzenie?), tylko "karawan jedzie".