Łukasz Szewczyk12.09.2019 (14:53)9 komentarzy

Jesień w Canal+. Legenda Queen, kontrowersyjny "Kler", polskie kino, kulisy życia rekrutów i hejterów (wideo)

Jesień w CANAL+ upłynie widzom pod znakiem hitów polskiego i zagranicznego kina. Na antenie także własne produkcje dokumentalne między innymi o tym, jak się rodzą fake newsy i kim naprawdę są hejterzy
Kadr z filmu "Kler"
Już w piątek (14 września 2019 roku) widzowie Canal+ po raz pierwszy w telewizji zobaczą oscarowy "Bohemian Rhapsody" z nagrodzonym Nagrodą Akademii za rolę Freddy'ego Mercurego Ramim Malikiem. To porywająca opowieść o zespole Queen, jego muzyce i niezwykłym wokaliście Freddiem Mercurym (Rami Malek - serial TV "Mr. Robot"), który przełamując stereotypy i konwencje, zdobył uwielbienie niezliczonych fanów. Film ukazuje błyskotliwą karierę zespołu, który dzięki ikonicznym utworom i rewolucyjnemu brzmieniu wspiął się na szczyty sławy, dopóki skandalizujący styl życia Mercury'ego nie postawił wszystkiego pod znakiem zapytania. Triumfalny powrót zespołu podczas koncertu na rzecz Live Aid z udziałem cierpiącego na śmiertelną chorobę Mercury'ego wszedł na trwałe do historii muzyki rockowej i po dziś dzień stanowi źródło inspiracji dla wszystkich tych, którzy czują się inni, niepoprawnych marzycieli i wielbicieli muzyki na całym świecie.
W czasie trwania 44. słynnego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, widzowie, nie ruszając się z domu, będą mogli cieszyć się najlepszym polskim kinem festiwalowym, oglądając filmy z zeszłorocznej edycji konkursu. W ramach cyklu Festiwal w Gdyni w Canal+ na ekranie najlepsze aktorskie nazwiska: Arkadiusz Jakubik, Robert Więckiewicz, Jacek Braciak, Joanna Kulig, Janusz Gajos , Andrzej Chyra, Maciej Stuhr, Marcin Dorociński, Katarzyna Figura i inni.

Na uwagę zasługuje "Juliusz" (20 września). Tytułowym bohaterem jest uporządkowany nauczyciel plastyki (Wojciech Mecwaldowski), którego głównym problemem w życiu jest ojciec - nieustająco imprezujący artysta-malarz (Jan Peszek). Kiedy senior przeżyje drugi zawał serca, a mimo to odmówi zmiany stylu życia, Juliusz będzie musiał znaleźć sposób na to, by wpłynąć na jego zachowanie. Wybawieniem wydawać się będzie przypadkowo poznana, beztroska lekarz weterynarii - Dorota (Anna Smołowik). Okaże się jednak, że prawdziwe problemy dopiero nadchodzą...

Wśród polskich premier także "7 uczuć" (20 września). Radość, złość, smutek, strach, samotność, wstyd i poczucie winy. Adaś Miauczyński powraca do czasów swojego dzieciństwa, kiedy - jak większość z nas - miał spory problem z nazywaniem towarzyszących mu wtedy emocji. Aby poprawić jakość swego dorosłego już życia, postanawia powrócić do tamtego nie do końca - jak się okazuje - beztroskiego okresu, by nauczyć się przeżywania siedmiu podstawowych uczuć. Ta ekstremalnie nieprzewidywalna podróż do przeszłości obfituje w szereg przezabawnych, wręcz komicznych sytuacji, ale niesie za sobą również moc wzruszeń i refleksji.

Na zakończenie przeglądu przebój kinowy 2018 roku w Polsce, budzące skrajne emocje dzieło "Kler" (22 września). Przed kilkoma laty tragiczne wydarzenia połączyły losy trzech księży katolickich. Teraz, w każdą rocznicę katastrofy, z której cudem uszli z życiem, duchowni spotykają się, by uczcić fakt swojego ocalenia. Na co dzień układa im się bardzo różnie. Lisowski (Braciak) jest pracownikiem kurii w wielkim mieście i robi karierę, marząc o Watykanie. Problem w tym, że na jego drodze staje arcybiskup Mordowicz (Gajos), pławiący się w luksusach dostojnik kościelny, używający politycznych wpływów przy budowie największego sanktuarium w Polsce... Drugi z księży - Trybus (Więckiewicz) w odróżnieniu od Lisowskiego jest wiejskim proboszczem. Sprawując posługę w miejscu pełnym ubóstwa, coraz częściej ulega ludzkim słabościom. Niezbyt dobrze wiedzie się też Kukule (Jakubik), który - pomimo swojej żarliwej wiary - właściwie z dnia na dzień traci zaufanie parafian. Wkrótce historie trójki duchownych połączą się po raz kolejny, a wydarzenia, które będą mieć miejsce, nie pozostaną bez wpływu na życie każdego z nich.

Wśród premier polskiego kina festiwalowego także: Okna, okna" (16 września), "Ułaskawienie" (17 września), "Wilkołak" (17 września), "Autsajder" (18 września), "53 wojny" (18 września), "Fuga" (19 września) oraz "Eter" (19 września).

Własne seriale dokumentalne
Jesień 2019 roku na antenie Canal+ to także własne serie dokumentalne. Od 7 października premiera serii "Miasta rytm". Subiektywna podróż nietypowego historyka sztuki i autora słynnych "Spacerowników" - Jerzego S. Majewskiego - przez 8 polskich miast. Nowe spojrzenie na Kraków, Warszawę, Wrocław czy Łódź. Czy w Toruniu czas płynie wolniej? Gdzie w Warszawie był Dziki Zachód? Czy w Katowicach naprawdę nie ma co zwiedzać? To i o wiele więcej ciekawostek w wyjątkowej serii filmów dokumentalnych z nie takim zwykłym przewodnikiem.

Czy młodzi ludzie są gotowi na wyzwanie, jakim jest wojskowy rygor? Czy nie zawiodą się wojskiem, o którym snuli przez lata fantazje rodem z amerykańskich filmów? A także, a może przede wszystkim - na ile szkolenie żołnierzy przystaje do codziennej rzeczywistości najmłodszego prawie-dorosłego pokolenia, w którym pełno rozpraszaczy i pokus? W serii dokumentalnej "Rekruci" (od 7 października) śledzimy losy studentów pierwszego roku z czterech najlepszych Wojskowych Akademii w Polsce: Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu, Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie, Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni i Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. W pierwszym odcinku kamera podąża za nimi od momentu przystąpienia do egzaminów wstępnych. W kolejnych odsłonach serii widzowie zobaczą ich zmagania przez cały pierwszy rok studiów. Już pierwsze sierpniowe szkolenie wojskowe zweryfikuje ich marzenia.

Patotreści, hejt, fake newsy, chaos informacyjny, cyberprzestępczość - ciemna strona wirtualnego świata w serii utrzymanej w reportażowo-dokumentalnej stylistyce. "Czarna domena" (28 października) to próba dotarcia do ludzi oraz miejsc bezpośrednio związanych z kulisami działania Internetu. Przyjrzy się mechanizmom najgorszych wirtualnych praktyk okiem autorytetów branży cybernetycznej socjologów, psychologów, policjantów, informatyków, a także - gwiazd, które dotyka mowa nienawiści.

Komentarze (1 - 9 z 9)

Film "Kler" pokazuje co się dzieje w Kościołach . Takie są realia .
 0  
Jeżeli ktoś pisze o prawdzie to od razu jest krytykowany. Smutne
 2  
Otóż to! Jeśli film mówi prawdę, to jest "kontrowersyjny". Tak za komuny określano np. "Człowieka z marmuru" albo "Barwy ochronne".
 0  
Nagłośniony filmik idą barany tłumnie bo modne a inni na tym kasę trzepią.A filozofia potem wypisywana że ręce opadają.Nagle objawiają sie miliony znawców jaki jest kościół zły .pewnie wielu nie pamięta jak 35 lat temu po dary latali na parafię lub ich rodzice:D żenada
 3  
widać jedno że podjudzanie jest modne . TVN JAD promuje to oczywiście zajadle zamiast tego wszędzie można spotkać czarną owcę i o tym cicho tylko jedną grupę się pokazuje i podjudza . zamiast proceder całościowo potraktować .
 1  
"Kler" to przykład jak zmienia sie sztuka i jak zmienili sie odbiorcy. Tak samo jak kiedys tacy twórcy muzyki jak Led Zeppelin czy ZZ Top czy Marrillion nie musieli wspomagać się cyckami czy pośladkami tylko wystarczała muzyka, tak dziś to filmowe "dzieło" epatuje chamstwem, bo skierowane jest do prymitywnej widowni. W podobne chamstwo obfitowała "Drogówka". Niektórzy wolą kino Friedkina, Manna, Scorsese czy Kurosawy.
 3  
Jasne, w filmach Friedkina, Manna i Scorsese nie padają żadne niecenzuralne słowa. Ale może widziałeś je tylko w dawnych, socjalistycznych przekładach. A do prymitywnej publiczności to skierowane są filmy Vegi i różne Kogle-mogle. "Kler" to zupełnie inna sprawa. Z największą przyjemnością obejrzę go po raz drugi..
 1  
Dobrze że kasy nie wydałem idąc na film KLER .
Teraz mogę spokojnie pooglądać racząc się piwkiem.
 2  
Czarną owcę można spotkać wszędzie, ale tylko w KK jest ta owca broniona, a ofiary traktuje się jak winne temu że kler uległ pokusie.
 1