Łukasz Szewczyk05.02.2023 (9:55)4 komentarze

PIKE: Wdrożenie modelu a la carte jest niemożliwe w formie proponowanej w Lex Pilot

• W proponowanych przez rząd poprawkach do projektu noweli Prawa Komunikacji Elektronicznej (Lex Pilot) przewiduje się narzucenie obowiązku sprzedaży pojedynczych kanałów (a la carte).
• W ocenie branży taki model będzie znacznie droższy i w konsekwencji mniej dostępny dla klientów. W efekcie pogorszy się jakość programów, a ich wybór będzie ograniczony.
Pilot TV
Model a la carte jest nieopłacalny i przyczyni się do obniżenia konkurencyjności całej oferty telewizyjnej w Polsce. W Europie nie ma obecnie takiego modelu sprzedaży telewizji, ponieważ takie rozwiązanie oznacza wysokie koszty pojedynczych kanałów oraz ograniczy dostęp do treści dla abonenta. Natomiast doświadczenia z rynku kanadyjskiego pokazują, że a la carte nie wnosi żadnej wartości dla klienta. Zgodnie z przepisami Lex Pilot operatorzy telewizji musieliby przygotować ofertę nawet kilkuset kanałów w modelu a la carte, a nasz ustawodawca nie tylko nie przeprowadził oceny skutków takiej regulacji, ale też zupełnie zignorował bezprecedensową skalę takiego przedsięwzięcia.
Wprowadzenie usług opartych o formułę a la carte wymagać będzie przeprojektowania i przebudowania wszystkich krytycznych systemów operacyjnych, m.in. billingowych, CRM, provisioningowych (automatyzacja usług telekomunikacyjnych) czy dostępowych oraz zaprojektowania zupełnie nowych procesów w firmach. To może oznaczać konieczność zbudowania zupełnie nowej platformy telewizyjnej, a co za tym idzie także konieczność wymiany dekoderów czy kart dostępowych u klientów. Nakłady związane z tego rodzaju zmianami, biorąc pod uwagę sytuację na rynku, będą liczone w setkach milionów złotych i trwać mogą nawet kilka lat, a ich pospieszne wprowadzenie może zachwiać bezpieczeństwem funkcjonowania operatorów i stabilnością usług oraz oferty.

- Ten rynek budował się przez 30 lat. Teraz w trzy miesiące oczekuje się od przedsiębiorców zmiany sposobu oferowania i dostarczania telewizji. To jest niewykonalne od strony operacyjnej i systemowej. Tylko nieliczni na rynku mają skalowalne systemy, ale nawet oni musieliby ponieść wielomilionowe koszty dostosowania. Operatorzy w Polsce nie posiadają dziś licencji od nadawców na sprzedaż kanałów pojedynczo. Nie wiadomo jak nadawcy wycenią swoje kanały w nowym modelu, nie jesteśmy nawet w stanie powiedzieć, ile będzie kosztował podstawowy zestaw kanałów. Jedno jest pewne: koszt jednego kanału będzie znacznie wyższy niż teraz. Swoją pozycję wzmocnią kanały ogólnotematyczne, czyli najbardziej popularne. A te mniej popularne, z których głównie z przyczyn ekonomicznych zrezygnuje najwięcej osób, będą stopniowo znikać z rynku - mówi Jerzy Straszewski, Prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej.

Branża zrzeszająca m.in. operatorów i nadawców telewizyjnych apeluje o wycofanie wszystkich szkodliwych dla rynku przepisów i transparentny dialog z sektorem.

- Autorzy Lex Pilot nie ocenili skutków regulacji. Forsowane przepisy są szkodliwe dla polskich widzów i dla całego świetnie funkcjonującego rynku płatnej telewizji w Polsce. Dziś płatna telewizja w naszym kraju jest jedną z najtańszych w Europie, właśnie dzięki temu, że programy oferowane są w atrakcyjnych, bogatych w różnorodne kanały pakietach. Model a la carte funkcjonuje w Kanadzie i jest bardzo drogi i niekorzystny dla klientów. W Europie, na żadnym z kluczowych rynków (m.in. w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Czechach, Holandii, Hiszpanii czy we Włoszech) nie sprzedaje się kanałów pojedynczo. Podobnie jak obecnie u nas. Lex Pilot doprowadzi do wyższych opłat i ograniczy bogactwo wyboru dla klientów, a koszty dostosowania systemów tak, by sprostać nowym wymogom, zarówno operacyjnie, jak i technicznie, z pewnością będą horrendalne - dodaje Jerzy Straszewski.

Model sprzedaży płatnej telewizji w Europie, tak jak w Polsce, opiera się na sprzedaży pakietów składających się z wielu kanałów, co umożliwia dostarczenie widzowi szerokiego zestawu różnorodnych programów w atrakcyjnej cenie. W tym modelu szerokie dotarcie kanałów, również tych niszowych, zapewnia im utrzymanie z wpływów reklamowych. Sprzedaż pojedynczych kanałów sprawi, że rzadziej wybierane kanały stracą źródło utrzymania w postaci reklam. Świetnie funkcjonujący rynek płatnej telewizji w Polsce jest jednym z najbardziej różnorodnych, najlepiej zorganizowanych i konkurencyjnych na świecie. To ponad 280 polskojęzycznych kanałów i serwisów wideo, ponad 70 organizacji nadawczych i kilkuset operatorów.
Polska Izba Komunikacji Elektronicznej

Komentarze (1 - 4 z 4)

Mi by wystarczyła możliwość wyboru pakietów tematycznych, przykładowo wybieram: muzyczne, naukowe, filmowe ...

Nie potrzebuje: informacyjne, bajkowe, sportowe ... a za które płacę kilkadziesiąt złotych miesięcznie i nie oglądam ich.

Teraz wszystko jest pomieszane, żeby mieć Fox Comedy i Nat Geo Wild muszę mieć najdroższy pakiet ponad 160 kanałów ... dlaczego?
kablówki to złodzieje 5.02.2023 (17:07:51)
 14  
Bo takie idiotyczne pakiety mają kablówki - same są sobie winne, że ludzie chcą zmian bo idiotów z klientów robią
 12  
"Model a la carte jest nieopłacalny i przyczyni się do obniżenia konkurencyjności całej oferty telewizyjnej w Polsce. W Europie nie ma obecnie takiego modelu sprzedaży telewizji, ponieważ takie rozwiązanie oznacza wysokie koszty pojedynczych kanałów oraz ograniczy dostęp do treści dla abonenta. Natomiast doświadczenia z rynku kanadyjskiego pokazują, że a la carte nie wnosi żadnej wartości dla klienta." .... nie nakazujcie klientom w jaki sposób mają oglądac telewizję.
 5  
Ja bym wykupił tylko tvp1 za 20 groszy na rok
 0  

Polecamy