25.12.2009 (9:51)18 komentarzy
Internet w 2009 roku: niespodzianki i rozczarowania
Jaki był 2009 rok? Które wydarzenia zapadną nam w pamięć, a o których lepiej zapomnieć? Który startup zasłużył na miano najlepszego projektu roku, a który najgorszego? Rok w polskim Internecie podsumowują blogerzy.
ARTUR KURASIŃSKI - blog.kurasinski.com
Najważniejsze wydarzenie związane z Internetem w 2009 roku
Twitter (nadal), wzrost Facebooka, dominacja iPhone'a na rynku mobilnym (AppStore), start FilesTube, zwycięstwo Polaków z Codility na Seedcampie w Londynie, Startup School w Warszawie, publiczne finansowanie (bo tak to należy nazwać) startupów z POIG 8.1, wzrost znaczenia imprez "oddolnych" typu barcamp (jak np. Aula Polska)
Największe zaskoczenie w 2009 roku
Tak dynamiczny wzrost Facebooka w Polsce, umocnienie się pozycji Naszej-Klasy (a może inaczej - brak dużych spadków), wzrost świadomości branży i klientów w kwestii platform mikrobologowych, pojawienie się AdTaily jako alternatywy dla sieci reklamowych, debiut Binga (udany wbrew pozorom), pojawienie się kolejnych dodatków i elementów ekosystemu Twittera, zakupu rosyjskiego konsorcjum DST udziałów w Facebooku, ICQ, Zynga, "wybuch" social gaming na platformach społecznościowych,
Najlepszy i najgorszy start-up
Najlepszy: FilesTube (w skali światowej) i Demotywatory (na naszym podwórku). Najgorszy? Wyczaj.to z grupy Onet - jak można było wypuścić "coś" takiego i nie umieć "rozpędzić", mając za sobą największy polski portal?
Najbardziej negatywne wydarzenie
Wymienię kilka: kupowanie domen w celu podbicia ruchu przez portale, masowa "pudelkizacja" treści w polskiej sieci (w szczególności Gazeta.pl, co nadal mnie zaskakuje niestety), dominacja modelu display w reklamie online, miałkość merytoryczna dużej ilości startupów, "szturm" na kasę z POIG 8.1, dalszy spadek wartości "nagród branżowych" w postaci konkursu WebStarFestiwal,
Prognozy na przyszły rok
Coraz większe przerzucanie budżetów reklamowych do Internetu (w Polsce i na świecie), próby (coraz lepsze) znalezienia nowych modeli zarabiania na treściach (koncerny wydawnicze i prasowe), wkraczanie usług mobile do życia codziennego (internet w końcu zostanie "odspawany" od biurka), pojawienie się kilku graczy z branży VOD (w tym w Polsce co najmniej jeden dominujący), którzy narzuca swoje rozwiązania reszcie rynku (na świecie może to będzie YouTube?), real-time-web i dalsze eksperymenty Google'a, Binga i Twittera w tym temacie, dalszy wzrost platform społecznościowych (Facebook przekroczy 400 mln) i "social gaming", wzrost AppStore i platform sprzedażny aplikacji konkurencji...ech...będzie się działo :)
JACEK GADZINOWSKI - gadzinowski.pl
Najważniejsze wydarzenie związane z Internetem w 2009 roku
W Polsce – fenomen demotywatory.pl , na świecie fenomenalny wzrost Facebooka i Twittera.
Nerwowa reakcja internautów, na wprowadzenie mikrobloga Śledzik w serwisie społecznościowym nasza-klasa.pl. Hype zwiazany z Twitterem, który zaczyna powoli się wypalać.
Najlepszy i najgorszy start-up
Najlepszy start-up: adtaily.pl , przeprowadzona z sukcesem akwizycja przed Agorę.
Najgorszy start-up: elita-polski.pl , jeśli można to traktować w kategorii kiepskiego żartu.
Najbardziej negatywne wydarzenie
Szerzący się „marketing szemrany”, czyli domorosłe próby przeprowadzania kampanii reklamy szeptanej na forach i blogach. Bez polotu i składu spamowanie hurtem. Nie tak to powinno wyglądać… warto zatem uregulować ten segment rynku.
Prognozy na przyszły rok
Wzrost wartości rynku reklamy o 20 proc. - dla internetu. Więcej eksperymentów w social media (firmy i agencje). Poszukiwania właściwych strategii biznesowych i efektywnościowych dla marek
i firm.
MARTA KLIMOWICZ - klimowicz.blox.pl
Najważniejsze wydarzenie związane z Internetem w 2009 roku
Myślę, że trudno tu mówić o jednym konkretnym wydarzeniu, moim zdaniem najważniejszym trendem jest dojrzewanie marek do obecności w social media i coraz powszechniejsze wchodzenie nie tylko w blogi firmowe, ale również w mikroblogi i serwisy społecznościowe.
Największe zaskoczenie w 2009 roku
Śledzik - mikroblog dla użytkowników Naszej-Klasy.
Najlepszy i najgorszy start-up
Najlepszy to AdTaily (nie, żebym była obiektywna ;). A najgorszych pewnie jest wiele.
Najbardziej negatywne wydarzenie
Też wprowadzenie Śledzika dla wielu użytkowników NK. A na poważnie, to wprowadzenie we Francji ustawy o odcinaniu internautów od sieci. To próba powstrzymania zmian, które już się dokonały.
Prognozy na przyszły rok
Myślę, że trwające obecnie trendy będą się utrzymywać - m.in. ciągły wzrost zainteresowania polskich internautów Facebookiem oraz obecność marek w social media. Mam też nadzieję, że czeka nas wiele niespodzianek, których żadne prognozy nie ogarną.
KOMINEK - kominek.tv
Najważniejsze wydarzenie związane z Internetem w 2009 roku
Początek końca tzw. wolności słowa w internecie. Do niedawna podejmowano jedynie próby ograniczania piractwa, co było powszechnie akceptowane. Z pewną nutą hipokryzji, ale jednak. W tym roku rządy cywilizowanych państw zrozumiały to, co już dawno pojęto w Chinach - internet nie może funkcjonować poza kontrolą państwa. Cenzura jest nieuchronną przyszłością internetu i im szybciej internauci zrozumieją tę przykrą prawdę, tym mniej będzie rozczarowań. Wszelka działalność, a przede wszystkim publikacje będą podlegały prawu zbliżonemu do prawa prasowego.
Największe zaskoczenie w 2009 roku
Zaskoczenia o globalnym zasięgu nie było, natomiast dla mnie, jako blogera, który przeżył kilka czołowych zdarzeń z paroma agencjami PR i reklamowymi, największym zaskoczeniem było, że w 2009 r. są jeszcze firmy, których podejście do blogerów trzyma dobry, równy poziom - ery kamienia łupanego. Nie wszyscy, ale nie pomylę się bardzo jeśli powiem, że większość nie ma zielonego pojęcia o blogosferze.
Najlepszy i najgorszy start-up
Jeszcze pół roku temu większość blogerów mogła tylko pomarzyć o zarabianiu dzięki reklamom. Wszystko zmieniło się wraz z początkiem AdTaily i choć wciąż zarobki rzadko kiedy przekraczają wysokość emerytur, to coraz większa rzesza blogerów nie nie myśli już o karierze na angielskim zmywaku.
Najgorszy start-up - wyczaj.to. Ale to nie pierwszy portal, który przegrał z wykop.pl i nie ostatni, który w końcu zrozumie, że taki agregator newsów i tak będzie im potrzebny. Pytanie tylko czy sobie go znowu zrobią czy kogoś kupią?
Najbardziej negatywne wydarzenie
Pierwsze poważne, ale na szczęście bez negatywnych skutków ataki tradycyjnych mediów na społeczności internetowe. Prym wiedli dziennikarze nieżyjącego już "Dziennika" oraz podstarzałe autorytety, których lata świetności przypadają na czasy poprzedniego systemu. Zamiast pokornie przyjąć, że zwyczajnie nie znają się na regułach rządzących internetem, dumnie i szumnie prezentowali bezmiar swej ignorancji.
Prognozy na przyszły rok
2010 będzie najbardziej irytującym rokiem w historii polskiego internetu. Tradycyjne media w końcu zrozumieją, że ich przyszłość jest w sieci i rozpoczną ostrą walkę o rząd dusz na portalach, blogach i serwisach społecznościowych. Dotychczas tylko badali grunt, a i tak wielu ma już ich po dziurki w nosie. Zwiększą się wydatki na reklamę w internecie, co jest dobrą nowiną dla twórców stron i fatalną dla odbiorców. Tylko najwięksi hardcorowcy obejdą się bez wtyczek antyspamowych. Natomiast najpaskudniejszy i przepełniony największą fałszywością okres czeka nas w drugiej połowie roku, gdy rozpocznie się kampania wyborcza i do gry wkroczą politycy.
Doprawdy - nie mamy na co czekać.
Najważniejsze wydarzenie związane z Internetem w 2009 roku
Twitter (nadal), wzrost Facebooka, dominacja iPhone'a na rynku mobilnym (AppStore), start FilesTube, zwycięstwo Polaków z Codility na Seedcampie w Londynie, Startup School w Warszawie, publiczne finansowanie (bo tak to należy nazwać) startupów z POIG 8.1, wzrost znaczenia imprez "oddolnych" typu barcamp (jak np. Aula Polska)
Największe zaskoczenie w 2009 roku
Tak dynamiczny wzrost Facebooka w Polsce, umocnienie się pozycji Naszej-Klasy (a może inaczej - brak dużych spadków), wzrost świadomości branży i klientów w kwestii platform mikrobologowych, pojawienie się AdTaily jako alternatywy dla sieci reklamowych, debiut Binga (udany wbrew pozorom), pojawienie się kolejnych dodatków i elementów ekosystemu Twittera, zakupu rosyjskiego konsorcjum DST udziałów w Facebooku, ICQ, Zynga, "wybuch" social gaming na platformach społecznościowych,
Najlepszy i najgorszy start-up
Najlepszy: FilesTube (w skali światowej) i Demotywatory (na naszym podwórku). Najgorszy? Wyczaj.to z grupy Onet - jak można było wypuścić "coś" takiego i nie umieć "rozpędzić", mając za sobą największy polski portal?
Najbardziej negatywne wydarzenie
Wymienię kilka: kupowanie domen w celu podbicia ruchu przez portale, masowa "pudelkizacja" treści w polskiej sieci (w szczególności Gazeta.pl, co nadal mnie zaskakuje niestety), dominacja modelu display w reklamie online, miałkość merytoryczna dużej ilości startupów, "szturm" na kasę z POIG 8.1, dalszy spadek wartości "nagród branżowych" w postaci konkursu WebStarFestiwal,
Prognozy na przyszły rok
Coraz większe przerzucanie budżetów reklamowych do Internetu (w Polsce i na świecie), próby (coraz lepsze) znalezienia nowych modeli zarabiania na treściach (koncerny wydawnicze i prasowe), wkraczanie usług mobile do życia codziennego (internet w końcu zostanie "odspawany" od biurka), pojawienie się kilku graczy z branży VOD (w tym w Polsce co najmniej jeden dominujący), którzy narzuca swoje rozwiązania reszcie rynku (na świecie może to będzie YouTube?), real-time-web i dalsze eksperymenty Google'a, Binga i Twittera w tym temacie, dalszy wzrost platform społecznościowych (Facebook przekroczy 400 mln) i "social gaming", wzrost AppStore i platform sprzedażny aplikacji konkurencji...ech...będzie się działo :)
JACEK GADZINOWSKI - gadzinowski.pl
Najważniejsze wydarzenie związane z Internetem w 2009 roku
W Polsce – fenomen demotywatory.pl , na świecie fenomenalny wzrost Facebooka i Twittera.
Największe zaskoczenie w 2009 roku
Nerwowa reakcja internautów, na wprowadzenie mikrobloga Śledzik w serwisie społecznościowym nasza-klasa.pl. Hype zwiazany z Twitterem, który zaczyna powoli się wypalać.
Najlepszy i najgorszy start-up
Najlepszy start-up: adtaily.pl , przeprowadzona z sukcesem akwizycja przed Agorę.
Najgorszy start-up: elita-polski.pl , jeśli można to traktować w kategorii kiepskiego żartu.
Najbardziej negatywne wydarzenie
Szerzący się „marketing szemrany”, czyli domorosłe próby przeprowadzania kampanii reklamy szeptanej na forach i blogach. Bez polotu i składu spamowanie hurtem. Nie tak to powinno wyglądać… warto zatem uregulować ten segment rynku.
Prognozy na przyszły rok
Wzrost wartości rynku reklamy o 20 proc. - dla internetu. Więcej eksperymentów w social media (firmy i agencje). Poszukiwania właściwych strategii biznesowych i efektywnościowych dla marek
i firm.
MARTA KLIMOWICZ - klimowicz.blox.pl
Najważniejsze wydarzenie związane z Internetem w 2009 roku
Myślę, że trudno tu mówić o jednym konkretnym wydarzeniu, moim zdaniem najważniejszym trendem jest dojrzewanie marek do obecności w social media i coraz powszechniejsze wchodzenie nie tylko w blogi firmowe, ale również w mikroblogi i serwisy społecznościowe.
Największe zaskoczenie w 2009 roku
Śledzik - mikroblog dla użytkowników Naszej-Klasy.
Najlepszy i najgorszy start-up
Najlepszy to AdTaily (nie, żebym była obiektywna ;). A najgorszych pewnie jest wiele.
Najbardziej negatywne wydarzenie
Też wprowadzenie Śledzika dla wielu użytkowników NK. A na poważnie, to wprowadzenie we Francji ustawy o odcinaniu internautów od sieci. To próba powstrzymania zmian, które już się dokonały.
Prognozy na przyszły rok
Myślę, że trwające obecnie trendy będą się utrzymywać - m.in. ciągły wzrost zainteresowania polskich internautów Facebookiem oraz obecność marek w social media. Mam też nadzieję, że czeka nas wiele niespodzianek, których żadne prognozy nie ogarną.
KOMINEK - kominek.tv
Najważniejsze wydarzenie związane z Internetem w 2009 roku
Początek końca tzw. wolności słowa w internecie. Do niedawna podejmowano jedynie próby ograniczania piractwa, co było powszechnie akceptowane. Z pewną nutą hipokryzji, ale jednak. W tym roku rządy cywilizowanych państw zrozumiały to, co już dawno pojęto w Chinach - internet nie może funkcjonować poza kontrolą państwa. Cenzura jest nieuchronną przyszłością internetu i im szybciej internauci zrozumieją tę przykrą prawdę, tym mniej będzie rozczarowań. Wszelka działalność, a przede wszystkim publikacje będą podlegały prawu zbliżonemu do prawa prasowego.
Największe zaskoczenie w 2009 roku
Zaskoczenia o globalnym zasięgu nie było, natomiast dla mnie, jako blogera, który przeżył kilka czołowych zdarzeń z paroma agencjami PR i reklamowymi, największym zaskoczeniem było, że w 2009 r. są jeszcze firmy, których podejście do blogerów trzyma dobry, równy poziom - ery kamienia łupanego. Nie wszyscy, ale nie pomylę się bardzo jeśli powiem, że większość nie ma zielonego pojęcia o blogosferze.
Najlepszy i najgorszy start-up
Jeszcze pół roku temu większość blogerów mogła tylko pomarzyć o zarabianiu dzięki reklamom. Wszystko zmieniło się wraz z początkiem AdTaily i choć wciąż zarobki rzadko kiedy przekraczają wysokość emerytur, to coraz większa rzesza blogerów nie nie myśli już o karierze na angielskim zmywaku.
Najgorszy start-up - wyczaj.to. Ale to nie pierwszy portal, który przegrał z wykop.pl i nie ostatni, który w końcu zrozumie, że taki agregator newsów i tak będzie im potrzebny. Pytanie tylko czy sobie go znowu zrobią czy kogoś kupią?
Najbardziej negatywne wydarzenie
Pierwsze poważne, ale na szczęście bez negatywnych skutków ataki tradycyjnych mediów na społeczności internetowe. Prym wiedli dziennikarze nieżyjącego już "Dziennika" oraz podstarzałe autorytety, których lata świetności przypadają na czasy poprzedniego systemu. Zamiast pokornie przyjąć, że zwyczajnie nie znają się na regułach rządzących internetem, dumnie i szumnie prezentowali bezmiar swej ignorancji.
Prognozy na przyszły rok
2010 będzie najbardziej irytującym rokiem w historii polskiego internetu. Tradycyjne media w końcu zrozumieją, że ich przyszłość jest w sieci i rozpoczną ostrą walkę o rząd dusz na portalach, blogach i serwisach społecznościowych. Dotychczas tylko badali grunt, a i tak wielu ma już ich po dziurki w nosie. Zwiększą się wydatki na reklamę w internecie, co jest dobrą nowiną dla twórców stron i fatalną dla odbiorców. Tylko najwięksi hardcorowcy obejdą się bez wtyczek antyspamowych. Natomiast najpaskudniejszy i przepełniony największą fałszywością okres czeka nas w drugiej połowie roku, gdy rozpocznie się kampania wyborcza i do gry wkroczą politycy.
Doprawdy - nie mamy na co czekać.
Komentarze (1 - 10 z 18)
BRAWO!