Łukasz Szewczyk02.03.2015 (11:42)7 komentarzy

"Już nie raz dałam się nabić w butelkę". Jakie mamy zaufanie do reklam w TV?

Ile osób deklaruje zaufanie do reklamy telewizyjnej i kim są te osoby? Co ma największy wpływ na utratę zaufania i jakie reklamy krytykujemy najczęściej? To pytania, na które odpowiada nowy raport z badania przeprowadzonego przez IRCenter.
pilot i telewizor
Prawie co trzeci polski internauta deklaruje zaufanie do reklam telewizyjnych. Większym zaufaniem od telewizji darzone są jednak strony producentów, fora internetowe oraz niezmiennie - rekomendacje znajomych. Najbardziej ufna w stosunku do reklam w telewizji jest najmłodsza grupa internautów (do 24 roku życia). Wyższy poziom zaufania mają także mężczyźni, niż kobiety

Największy stopień zaufania do reklam telewizyjnych wykazują osoby oglądające programy rozrywkowe. Wśród nich z kolei szczególnie wyróżniają się odbiorcy TVP Seriale - aż 90% z nich zadeklarowało, że ufa reklamom. Drugą stacją w kolejności była Eska TV, w przypadku której zaufanie do reklam deklarowało 77% widzów.
Raport IRCenter: zaufanie do reklamy w telewizji
Raport IRCenter: zaufanie do reklamy w telewizji
Zauważyliśmy, że wśród dyskusji dotyczących braku zaufania do reklam wyróżniają się przede wszystkim te dotyczące farmacji i kosmetyków. Krytyce poddawana jest głównie ocena ich skuteczności i bezpieczeństwa, a opinie osób komentujących najczęściej powołują się na własne doświadczenia - mówi Weronika Niżnik, Digital Research Manager w IRCenter
Badanie wykazało także, że Internauci komentujący w mediach społecznościowych zachęcają się nawzajem do czytania ulotek leków i poznawania składów kosmetyków, a także coraz częściej deklarują, że zwracają na to uwagę.

Co ciekawe, mimo braku zaufania do reklamy telewizyjnej, respondenci wciąż oglądają spoty pod warunkiem, że są one atrakcyjne, argumentując, że "to są śmieszne filmiki, np.: z Biedronki". Niektóre reklamy są oglądane w ten sam sposób, co generyczne filmiki wirusowe, a nie tak, jak tradycyjne przekazy reklamowe w telewizji. "Reklamy, żeby były atrakcyjne, nie muszą być aż tak dopracowane jak filmy prezentowane podczas SuperBowl. Czasami działa efekt śmieszności i familiarności" - dodaje Weronika Niżnik.

Całość raportu dostępna jest bezpłatnie na stronie IRCenter.

Komentarze (1 - 7 z 7)

"Prawie co trzeci polski internauta deklaruje zaufanie do reklam telewizyjnych.
Najbardziej ufna w stosunku do reklam w telewizji jest najmłodsza grupa internautów (do 24 roku życia).

Największy stopień zaufania do reklam telewizyjnych wykazują osoby oglądające programy rozrywkowe.
Wśród nich z kolei szczególnie wyróżniają się odbiorcy TVP Seriale - aż 90 % z nich zadeklarowało, że ufa reklamom.
Drugą stacją w kolejności była Eska TV, w przypadku której zaufanie do reklam deklarowało 77 % widzów."

Czyli np. małolaci zmanipulowani kolorowymi obrazkami, oglądacze pulpy "rozrywkowej" (np. widzowie TVP Seriale oraz Eska TV).
.......................
A najśmieszniejsze jest to, że 1/3 widzów deklaruje zaufanie do treści przekazywanej w reklamach TV.
Czyli przynajmniej 1/3 społeczeństwa to Maćki z "Klanu".
Interes producenta NIGDY nie będzie szedł w parze z interesem konsumenta.
Producent to zawsze WRÓG konsumenta.
Ich interesy zawsze będą sprzeczne.
 7  
Dobry towar nie potrzebuję reklamy, sam się sprzeda.
 11  
Jakim trzeba być pustakiem by wierzyć w te ciemnoty wciskane w czasie tych "arcydzieł" zwanych reklamą!
 5  
Gdyby politycy byli dla nas a nie dla korporacji w tv nie bylo by reklam.
 3  
Dla mnie reklama lub promocja jest tylko znakiem aby sprawdzić szczegóły - w większości wypadków po sprawdzeniu oferta nie jest już tak atrakcyjna np. reklamują funpack za 69,90 zł - o fajna oferta niedroga ale sprawdźmy szczegóły. Wchodzę na stronę i czytam (do ceny należy dodać "opłatę za utrzymanie łącza w wysokości 30 zł") - no to podziękował za ofertę - wkurza mnie to powinni to reklamować że to kosztuje 99,90 zł wtedy bym się nawet tym nie zainteresował a nie że dowiaduje się o tym dopiero po sprawdzeniu szczegółów lub przeczytaniu regulaminu
 6  
Te reklamy są strasznie porąbane, nagrywane są chyba w zakładach dla upośledzonych.
 5  
Reklamy - jak wszystko w życiu -warto traktować rozumnie. Ewentualnie jako sposób zwrócenia uwagi na to, co jest reklamowane. Wg mnie ślepo wierzą w reklamę ludzie ograniczeni, prostacy, bez uruchamiania szarych komórek, a myślenie nie boli...
Odniosząc się do poprzedniej opinii: nie są nagrywane w zakładach dla upośledzonych, to raczej "upośledzeni" (umysłowo) w nie wierzą... Zachęcam do weryfikacji treści reklam;-) Wielokrotność reklam sprawia, że działa "zapamiętywanie przez powtarzanie" - to też trzeba mieć na względzie nim się "coś" zakupi:-)
 4