Redakcja20.03.2025 (10:00)brak komentarzy

Fala konsolidacji na rynku ładowarek do aut elektrycznych

Polski rynek ładowania pojazdów elektrycznych czekają duże zmiany właścicielskie i fuzje - przewiduje Grigoriy Grigoriev, dyrektor generalny Powerdot.
Grigoriy Grigoriev Powerdot
Według niego w ciągu najbliższych pięciu lat połowa z dziesięciu największych operatorów zmieni inwestora, a konsolidacja obejmie również mniejszych graczy. Łączna wartość transakcji może sięgnąć nawet miliarda złotych.

Zmiany w czołówce operatorów

Obecnie wiodącymi firmami na rynku ładowarek są GreenWay, Orlen i Powerdot, a w pierwszej dziesiątce znajdują się m.in. Eleport, Tauron, Elocity, Budimex, EV+, NOXO oraz Lidl. Powerdot, który w Polsce ma już 820 punktów ładowania, wskazuje, że rynek przechodzi weryfikację założeń biznesowych, co prowadzi do konsolidacji.

Dlaczego dochodzi do fuzji?

● Wygasające umowy dzierżawy - wielu operatorów działało na krótkoterminowych umowach, które teraz się kończą.
● Brak kapitału na rozwój - część firm opierała działalność na dotacjach publicznych, co utrudnia długoterminowe inwestycje.
● Konieczność znalezienia nowych właścicieli - mniejsi gracze mogą nie być w stanie samodzielnie rozwijać infrastruktury.

Przyszłość rynku

Zdaniem Powerdot w Polsce przetrwają operatorzy wspierani przez duże firmy energetyczne, paliwowe, motoryzacyjne oraz fundusze inwestycyjne, które mają długoterminowy kapitał. Możliwe są przejęcia mniejszych sieci oraz wejście na rynek globalnych gigantów.

Obecnie Polska ma dobrą infrastrukturę ładowania - na jeden punkt ładowania przypada 8 aut elektrycznych, co sprzyja dalszym inwestycjom. Jednak tempo rozwoju zależeć będzie od wzrostu sprzedaży pojazdów elektrycznych.
Powerdot