Łukasz Szewczyk10.02.2011 (10:14)4 komentarze

Blokowanie Internetu szkodzi i hamuje rozwój

Blokowanie i filtrowanie stron internetowych nie pomoże w walce z pornografią dziecięcą w Sieci. Jest nie tylko nieskuteczne, ale przede wszystkim może działać na szkodę najbardziej bezbronnych ofiar przestępstw seksualnych online, hamując jednocześnie rozwój społeczeństwa obywatelskiego w kraju.
kidprotect
Temat filtrowania i blokowania stron internetowych oraz utworzenia tzw. Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych zaistniał na forum debaty publicznej w Polsce już rok temu. Wówczas odbyło się spotkanie Premiera Donalda Tuska z internautami oraz przedstawicielami organizacji społecznych, które w ramach obrony wolności słowa sprzeciwiły się propozycji rządu. Temat powraca teraz na publiczną arenę za sprawą debaty w Parlamencie Europejskim. Zajmie on zapewne szczególne miejsce w dyskusjach na temat ochrony dzieci online podczas obchodów Dnia Bezpiecznego Internetu.
Ważną inicjatywą, dotyczącą skutecznej ochrony dzieci przed pornografią dziecięcą, będzie debata zorganizowana przez Fundację Panoptykon przy wsparciu Rzecznika Praw Obywatelskich. Fundacja Kidprotect.pl wraz innymi organizacjami pozarządowymi, będzie uczestniczyć w tym spotkaniu, opowiadając się po stronie mądrego, skutecznego sposobu ochrony dzieci przed przestępczością seksualną w Internecie, a przeciwko cenzurze Sieci i ograniczaniu wolności słowa.

- Wprowadzenie blokowania i filtrowania stron internetowych jest dla polskiego społeczeństwa konkretnym zagrożeniem. Pod płaszczykiem ochrony dzieci, polskie władze próbują wprowadzić przepisy, które nie tylko nie pomogą chronić dzieci przed pedofilią, ale przede wszystkim mogą wzmóc szkodliwe działania przestępców - mówi Jakub Śpiewak, prezes Fundacji Kidprotect.pl, która dziewięć lat temu jako pierwsza organizacja pozarządowa rozpoczęła walkę z przestępczością seksualną wobec dzieci w Internecie. - Nie może być mowy o tym, że cel uświęca środki, skoro efekt blokowania stron uderzy rykoszetem we wszystkich obywateli kraju – dodaje.

Zgodnie z ustaleniami przeddebatowymi, Fundacja Kidprotect.pl prezentuje pięć tez, które przedstawi podczas debaty u Rzecznika Praw Obywatelskich.

1. Filtrowanie/blokowanie stron internetowych jest NIESKUTECZNE. Kontrola, która będzie opierać na filtrach DNS, jest możliwa do obejścia przez przestępców, którzy w łatwy sposób będą mogli nadal krzywdzić dzieci. Ofiara i jej rodzina nigdy nie będą miały gwarancji, że materiały z udziałem dziecka znikną z zasięgu rąk kolejnych przestępców, zainteresowanych ich rozpowszechnianiem.

2. Filtrowanie/blokowanie stron internetowych NIE POMAGA w walce z pornografią dziecięcą. Blokowanie to proces, który NIE USUWA materiałów pornograficznych z udziałem dzieci, a jedynie utrudnia dostęp do nich. Ochrona dziecka jako ofiary przestępstwa powinna polegać przede wszystkim na ustaleniu tożsamości przestępcy i ukarania go, ustaleniu tożsamości ofiary i udzieleniu jej pomocy, a także na usunięciu szkodliwych treści czyli np. zlikwidowaniu strony, usunięciu serwera z Sieci, odcięciu osób udostępniających treści w sieciach P2P.

3. Filtrowanie/blokowanie stron internetowych SZKODZI walce z pornografią dziecięcą, ponieważ niweluje skuteczność działań policji wobec przestępców. Po wprowadzeniu blokowania treści, właściciel strony z niedozwolona zawartością będzie musiał zostać poinformowany o wpisie jego strony do rejestru, a zatem „ostrzeżony”, że znalazł się w obszarze zainteresowania organów ścigania. Uniemożliwi to funkcjonariuszom podjęcia działań operacyjnych wobec tej osoby wobec osób, które korzystają z jej strony. Poza tym, w związku z koniecznością tworzenia bazy danych blokowanych witryn, powstaje ryzyko wycieku informacji, które mogą posłużyć kolejnym przestępcom.

4. Filtrowanie/blokowanie stron internetowych jest NIEBEZPIECZNE DLA DEMOKRACJI. Istnieje zagrożenie, że blokowanie stron w kolejnych latach stanie się narzędziem walki politycznej. Zakres blokowanych stron może - za sprawą kolejnych rządzących - zwiększyć się do tych, które będą zawierały treści niewygodne dla poszczególnych opcji politycznych. W ten sposób powstanie konkretne zagrożenie dla wolności słowa i wolności mediów, a zatem polskiej demokracji, o której rozwój walczymy już od 20 lat.

5. Filtrowanie/blokowanie stron internetowych HAMUJE ROZWÓJ POLSKI. Wprowadzenie blokowania stron stanowi zagrożenie dla polskiej przedsiębiorczości, rozwoju młodego pokolenia, rozwoju nauki, innowacyjności, konkurencyjności naszej gospodarki. Blokowanie stron wiąże się z kosztami instalacji specjalnych urządzeń telekomunikacyjnych, ponoszonymi przez dostawców usług internetowych, które de facto obciążą odbiorców tych usług. Wyższe koszty mogą spowodować rezygnację z korzystania z Internetu, a zatem wykluczenie informacyjne polskiego społeczeństwa.
Kidprotect.pl

Komentarze (1 - 4 z 4)

Jeśli już rodzice pragną uchronić swoje drogocenne dzieci TO mają taką możliwość ustawiając odpowiednio przeglądarkę w jej właściwościach. A dzieci z kolei , jak już dojrzeją i będą mądrzejsze, to na te amerykańskie obleśne 'seksy' nie zechcą spoglądać a co gorsza jeszcze kapitalistom (obleśnym oczywiście) za to płacić, w doolarach najlepiej.
FacetBuuk to szpieg nr1 10.02.2011 (18:39:22)
 0  
Prawdziwy pedofil się odpowiednio zabezpieczy, przed akcjami. NIC nie da takie filtrowanie no chyba że wsadzą niewinnego.
 0  
Przecież to o CENZURĘ chodzi, żeby polytyki ,mogły niewygodne strony zamykać.
 0  
Zgoda co do zaostrzenia środków do ścigania zamieszczających w necie dziecięcą pornografię.Nie rozumiem natomiast argumentów co do blokowania tych stron.To powinno być działanie pierwszoplanowe,a strona powinna być unieczynniona bez podawania przyczyn dla jej właściciela.
Nie można przytaczać argumentu,iż może to w przyszłości być pretekstem do innych niezapowiedzianych interwencji w zamieszczane treści.Blokada czegoś co jest prawnie zabronione,nie uzasadnia twierdzenia o działania niedemokratyczne.Internet to medium o szerokim profilu rozpowszechniania treści,a jako takie musi podlegać wszystkim zasadom tyczących mediów.W innym przypadku grzebanie w śmietniku będzie bardziej septyczne niżeli w internecie.
 0