Łukasz Szewczyk22.05.2019 (15:53)2 komentarze

Wolne dni ciężkie dla smartfonów Polaków. 6 tysięcy smartfonów nie przetrwało majówki

Według statystyk firmy Digital Care, liczba uszkodzeń telefonów w trakcie tegorocznego długiego weekendu majowego była o ponad 30% wyższa w stosunku do pozostałych tygodni tego roku. Ponad 90% zgłoszonych problemów to uszkodzenia wyświetlacza. Najdroższa naprawa kosztowała ponad 3500 zł.
Majówka to tradycyjnie czas wyjazdów i spędzenia wolnego czasu z rodziną. W takich sytuacjach Polacy chętnie korzystają ze smartfonów, ale jednocześnie są one narażone na większe ryzyko uszkodzeń. Po długim weekendzie majowym do firmy Digital Care spłynęło ponad 6 tys. zgłoszeń. To średnio o 30% więcej w stosunku do pozostałych tygodni tego roku. Ponad 90% wszystkich przypadków to uszkodzenie ekranu, natomiast pozostałe 10% to uszkodzenie innych części telefonu niezwiązane z ekranem, czyli na przykład obudowy, czy aparatu, a także zalania lub zatopienia telefonów. Analogicznie, najczęściej wykonywaną usługą była naprawa wyświetlacza lub innych elementów smartfona, natomiast w przypadku zalania lub zatopienia telefonu, klienci otrzymywali nowe urządzenia.
Liderem w kategorii najdroższej naprawy był Huawei Mate20 Pro, w którym wymieniony został m.in. wyświetlacz wraz z obudową i płytą główną. Całość kosztowała ponad 3500 zł. Na drugim miejscu znalazł się Samsung Galaxy S10+, gdzie całkowity koszt naprawy o podobnym zakresie wyniósł ponad 2700 zł. Rekordzistą był jednak IPhone XS - zalanego wyświetlacza nie udało się naprawić, a właściciel otrzymał nowe urządzenie o wartości ponad 5000 zł.

Te dane pokazują, że uszkodzenia smartfonów oznaczają często bardzo duży wydatek i dlatego warto pamiętać o ochronie sprzętu. Tym bardziej, że dla każdego z wymienionych klientów, roczny koszt takiej ochrony nie przekroczył 250 zł. Wybierając ochronę nie można zapomnieć o wnikliwym zapoznaniu się z zakresem oferty, w szczególności w przypadku najdroższych urządzeń. Wówczas najlepiej wybrać produkt, który swoim zakresem obejmuje nie tylko wyświetlacz, a koszt naprawy pokrywany jest do pełnej wartości urządzenia lub posiada wysoki limit na naprawę. To pozwoli uniknąć dodatkowych dopłat do takiej usługi.

- W Digital Care obsługujemy ponad 3,6 miliona klientów. Od wielu lat obserwujemy wzrost liczby zgłoszeń w okresach wyjazdowych - takich jak długi weekend majowy, czy wakacje. Dlatego produkty, które oferujemy we współpracy z naszymi partnerami, gwarantują naprawę telefonu niezależnie od tego, czy do uszkodzenia doszło w kraju czy za granicą - powiedział Andrzej Pasek, Członek Zarządu Digital Care odpowiedzialny za Departament Operacji. - Co istotne, wszystkie naprawy wykonujemy w profesjonalnych serwisach, autoryzowanych przez wiodących producentów. To pozwala zapewnić odpowiednią jakość usługi, a także zachować gwarancję producenta po naprawie - dodał.

Ubezpieczenie sprzętu elektronicznego, w tym wyświetlacza telefonu, zyskuje w naszym kraju na popularności. Miesięczny koszt ochrony urządzenia mobilnego u operatora zaczyna się już od kilku złotych miesięcznie, co w zestawieniu z potencjalnym kosztem naprawy urządzenia jest niewielkim wydatkiem. Tym bardziej, że według danych Business Insider, od zakupu smartfona, do momentu jego pierwszego stłuczenia, mija średnio zaledwie 10 tygodni.
Digital Care

Komentarze (1 - 2 z 2)

looool mam s7 od 3 lat nic sie z nim nie działo nigdy aż strach zmieniać na nowy
 0  
@rob82 nie wymieniaj na nowy bo jak np korzystasz z ACR to na nowym nie nagrasz - ograniczenie Android 9.
 0