Łukasz Szewczyk14.03.2019 (15:59)4 komentarze

Wiceprezes Orange: Klienci coraz chętniej łączą usługi telekomunikacyjne w pakiety

Z danych UKE wynika, że sprzedaż pakietów usług to jeden z najszybciej rosnących segmentów rynku telekomunikacyjnego. W Polsce nasycenie usługami łączonymi jest wciąż na niskim poziomie i wynosi ok. 30 proc. Dlatego wciąż ma ogromny potencjał wzrostu, tym bardziej że zainteresowanie klientów usługami pakietowymi jest coraz większe. Osiągnięcie 80 proc. nasycenia jest możliwe - podkreśla wiceprezes Orange Polska.
- Pakiety mają coraz większe znaczenie i uważam, że rynek już się do nich przyzwyczaił. Konwergencję każdy realizuje w taki sposób, na jaki pozwalają zasoby firmy. Niektórzy idą w kierunku ofert multiSIM-owych, rodzinnych, a inni - tak jak my - dostarczają oferty, które łączą internet stacjonarny i komórkowy czy też w ogóle świat mobilny i telewizji. W ciągu ostatnich 2 lat pozyskaliśmy 1,2 mln klientów naszej sztandarowej usługi Orange Love - mówi agencji Newseria Biznes Mariusz Gaca, wiceprezes zarządu Orange Polska.
Z danych UKE wynika, że sprzedaż pakietów łączących różne usługi telekomunikacyjne od jednego dostawcy to jeden z najszybciej rosnących segmentów rynku telekomunikacyjnego. Według danych UKE za 2017 rok ten segment rynku wart jest ok. 5 mld zł. Wciąż ma więc duży potencjał wzrostu, bo wartość całego polskiego rynku telekomunikacyjnego to ok. 39,5 mld zł.

- Przyszłość zależy od tego, jak długo klienci będą zainteresowani pakietyzowaniem usług. Dzisiaj ok. 30 proc. Polaków ma pakiety, więc jest jeszcze 70 proc. gospodarstw domowych, które nie korzystają z konwergencji. Pewnie nigdy nie osiągniemy poziomu 100 proc., natomiast wciąż pozostaje ogromne pole do zagospodarowania. Osiągnięcie 80 proc. byłoby racjonalne, zwłaszcza patrząc na inne kraje, które wcześniej niż Polska zaczynały z konwergencją - mówi Mariusz Gaca.

W innych krajach Europy, jak np. Hiszpanii, odsetek klientów korzystających z usług pakietowych jest znacznie wyższy. W Polsce pierwsze usługi łączone pojawiły się dekadę temu, ale dopiero w ostatnich latach nastąpił prawdziwy boom. Z danych UKE wynika, że w latach 2013-2017 liczba klientów ofert pakietowych wzrosła blisko trzykrotnie.

Łączenie ofert internetu, telefonii i telewizji w ramach różnych technologii (mobilnej i stacjonarnej) to korzyść dla klientów, którzy płacą jeden - w dodatku niższy - rachunek oraz mogą korzystać z wybranych usług tam, gdzie chcą i na dowolnym urządzeniu.

Wzrost polskiego rynku dobrze oddaje wprowadzona blisko dwa lata temu oferta Orange Love. Usługa oferuje w jednym pakiecie telefonię komórkową i stacjonarną, internet domowy, dekoder telewizyjny 4K i treści telewizyjne w tej jakości. Operator właśnie wprowadził do sprzedaży dwa nowe pakiety Orange Love, zawierające więcej szybkiego internetu mobilnego i nawet 181 kanałów telewizyjnych, w tym Eleven Sports w 4K i szeroką bibliotekę filmów na żądanie.

- Mam przekonanie, że konwergencja będzie dla klientów bardzo ważna, co najmniej w perspektywie najbliższych dwóch lat. Im więcej będzie na rynku ofert konwergentnych albo multiSIM-owych, tym większe będzie zainteresowanie, bo kolejne reklamy będą powodować efekt halo - mówi Mariusz Gaca.

Jak podkreśla, wszyscy operatorzy są w coraz większym stopniu zainteresowani rozwijaniem usług konwergentnych. Wpływa na to większa dostępność łączy stacjonarnego dostępu do internetu wysokiej jakości, w tym zwłaszcza światłowodów, i coraz lepsza infrastruktura mobilna. W zasięgu sieci LTE jest obecnie 99 proc. populacji, co stawia Polskę w europejskiej czołówce. Wszystko to sprawia, że konwergencja staje się polem nowej konkurencji między operatorami, ale też podnosi świadomość na temat korzyści ofert pakietowych.

- Z naszych badań wynika, że prawie 70 proc. klientów nie wyobraża sobie życia bez telewizji, a blisko 60 proc. bez telefonu komórkowego. Brak tych dwóch usług spowodowałby istotny niedosyt. Natomiast z perspektywy samego użytkowania wydaje mi się, że jest ogromny apetyt na transmisję danych, bo chcemy być podłączeni do internetu cały czas, z każdego miejsca i urządzenia. Klienci oczekują, żeby pakiety internetu, w szczególności w telefonii mobilnej, były jak największe - kończy wiceprezes zarządu Orange Polska.

Komentarze (1 - 4 z 4)

Nie cierpię pakietów.
Miałem w Vectrze pakiet telewizyjny platynowy i jakieś 150 kanałów, z czego oglądałem 12.
Moja cierpliwość się skończyła.
Zrezygnowałem.
Nie będę płacił za 138 kanałów, których nie oglądam.
Teraz mam naziemną i internet i jestem zadowolony,
 4  
Pan vice prezes mam wrażenie postanowił zignorować trendy które na polskim rynku funkcjonują już ładnych parę lat. Poza tym ów trend obserwowany jest od pewnego czasu w Orange. Wiec już sam nie wiem o co chodzi.
 1  
Zrezygnowałem.
Nie będę płacił za 138 kanałów, których nie oglądam.
Teraz mam naziemną i internet i jestem zadowolony,
Pełna racja. Szybki internet minimum 120 - 150 Mb/s (za 40 - max. 50 PLN i bez żadnej łaski) + TV naziemna DVB-T (teraz 28 kanałów) i styka.
 3  
Jak głupek męczyłem się parę lat z N-ką. Dzieciaki z bajek wyrosły, Discovery to kanał głównie reklamowy, albo śmieciowy, teledyski są nadawane FTA, film jakiś się trafi raz na dwa tygodnie, pierdołowatych kanałów o niczym nie oglądam, a buliłem 74,00 zł co miesiąc. Teraz wziąłem najtańszy pakiet za 19,99 zł.
 3